"A DZIŚ ŻEM SE CZYTŁA/LUKŁA..."

CZYTAJ ZA DARMO!

Statystyki

SZUKAŁKA

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą śmieszne. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą śmieszne. Pokaż wszystkie posty
Pod Szepczącymi Drzwiami TJ Klune

Pod Szepczącymi Drzwiami TJ Klune

"AUTOR

Ta historia opowiada o życiu i miłości oraz o stracie i rozpaczy.

Mówi się w niej o śmierci w różnych postaciach: łagodnej, nieoczekiwanej, a także samobójczej.

Czytajcie z uwagą, proszę."


Oczywiście nie czytam opisów książek, dlatego oceniając po okładce, myślałam, ze to bajka dla dzieciaków o jakimś magicznym domku...😁 Se pomyślałam: O, fajnie, dawno nie czytałam bajeczek o magicznych domkach.

No i se nie poczytałam 😀

Ale się milutko rozczarowałam.

To swojego rodzaju opowieśc o Scrooge'u naszych czasów: prawnik, prawdziwy gnój bez empatii nagle umiera. Jak to śmiało się stać?!!! On nie wyraził na to zgody! Jest wściekły i tylko wściekły - tym bardziej, że okazuje się, że jednak istnieje coś takiego, jak istnienie po śmierci. Jako duch? Nie podoba mu się to bardzo! Chce wrócić!

Ale... "... ta rzeka płynie tylko w jedną stronę", jak to mawia dziadek Nelson (który WYMIATA, tak na marginesie 😂).

Jest to chyba najbardziej optymistyczna historia o śmierci, jakie w życiu czytałam, pomijając zbiór opowiadań Bartosiewicza Sześć szybkich strzałów.

Bardzo mądra, w każdym prawie akapicie kryje się prawda, której trzeba się dopatrzeć między wierszami: to jest fenomen tej opowieści, że prawie nic nie jest powiedziane wprost - pięknie to wyszło!

"W śmierci jest także piękno. Nie dostrzegamy go, bo nie chcemy. I to ma sens. Dlaczego mielibyśmy zwracać uwagę na coś, co odwodzi nas od wszystkiego, co znamy? Jak mamy choćby zacząć rozumieć, że widzimy tylko część tego, co naprawdę istnieje?"

Przezabawna sytuacyjnie i tekstowo. Optymistyczna, choć czasami słodko - gorzka, posługująca się absurdem, odrealnieniem, ale też śmiechem (!), nadzieją, ciepłem i uśmiechem.

Lekka narracja zaskakuje swoją przystępnością i mądrością - prawdziwy kunszt pisania!

POLECAM BARDZO - zupełnie coś innego!

Widać, że autor jest mega optymistycznie nastawiony do życia - oby jak najwięcej takich osób wokół nas!😍


MOJA OCENA: 9/10

PRZECZYTAJ FRAGMENT!

TU

***

Bestseller z list „New York Timesa“ i „USA Today“. Nowa powieść TJ Kluna, autora wyjątkowego „Domu nad błękitnym morzem“.

Kiedy na pogrzebie Wallace’a zjawia się Żniwiarz, który ma go zabrać w zaświaty, Wallace’owi zaczyna świtać w głowie podejrzenie, że być może naprawdę umarł.
Tak właśnie się stało.
Ku jego zgorszeniu i oburzeniu, nie wszyscy przyjęli ten fakt z należytym smutkiem. Szczerze mówiąc, nikt nie uronił nawet jednej łzy. Co jest nie tak z tymi ludźmi? A może wcześniej coś było nie tak z Wallace’em?
Czasem trzeba umrzeć, żeby zacząć zastanawiać się nad swoim życiem. Tyle że wtedy jest już trochę za późno, żeby cokolwiek zmienić.
Chyba że wcale nie…

Dla fanów „Dobrego miejsca“ i „Mężczyzny imieniem Ove“. Zabawna i podnosząca na duchu powieść o człowieku, który po śmierci zaczął się uczyć życia.


AUTOR


W tym domu straszę Kaja Herman

W tym domu straszę Kaja Herman

"A przecież jeszcze tydzień temu moje życie było zupełnie normalne. Poukładane. Miałam jedno proste zadanie – przez wakacje zająć się babcią, która dochodziła do siebie po operacji serca. Jedno. Proste. Zadanie.

Co poszło nie tak?"


Bardzo mi przypominała stylem powieści Michała Krawczyka: Przypadek? Nie sądzę, Marcina Pałasza: Straszyć nie jest łatwo oraz świetną historię Magdaleny Kawki, niesłusznie zapomnianą: W zakątku cmentarza!

Jak dla mnie troszkę przedialogowana, choć tempo tych rozmów gna z prędkością światła. Trzeba mieć niezły refleks, żeby nadążyć nie tylko za akcją.

Wcale niestraszna, za to bardzo śmieszna, polecam - dobra, błyskotliwa zabawa (podziwiam elokwencję autorki).

Szokująca końcóweczka zapowiada drugą część, chyba:-)

MOJA OCENA: 7/10

PRZECZYTAJ FRAGMENT!

TU

***

Komedia obyczajowa z dreszczykiem nagrodzona w konkursie „Moc śmiechu”.

Iskra, ambitna studentka psychologii, postanawia przez wakacje opiekować się babcią, która niedawno przeszła zawał. Eleonorze daleko jednak do schorowanej staruszki. Energiczna seniorka nie stroni od alkoholu oraz towarzystwa znacznie młodszych mężczyzn i ani myśli rezygnować z rozrywkowego trybu życia. Chcąc pozbyć się apodyktycznej wnuczki, stara się ją przekonać, że dom jest nawiedzony.

Wbrew oczekiwaniom babci i wrodzonemu sceptycyzmowi Iskra podchodzi do sprawy nad wyraz poważnie. Szybko staje się specjalistką od egzorcyzmów i najrozmaitszych ezoterycznych rytuałów. Pomagają jej beznadziejnie w niej zakochany Julek oraz tajemniczy, nieziemsko przystojny biznesmen Arnold. Kluczem do rozwiązania zagadki starego domu okazuje się historia jego pierwszych właścicieli…


AUTOR


Dyrdymały Wielkie Tomasz Bartosiewicz

Dyrdymały Wielkie Tomasz Bartosiewicz

"O Dyrdymalcach można było rzec, że dzieli ich czasem wiele, lecz nic ich tak dobrze nie łączy jak wspólna sprawa, a w szczególności wspólny wróg."


Ja już nie muszę chyba mówić, że autor należy do grona najlepszych pisarzy z mojej osobistej stajni, niestety mało kto o nim słyszał (jeszcze) a wielka szkoda. 

Pisze chłop rewelacyjnie, a wszystko udostępnia za darmo!

Niestety...

Mam nadzieję, że ktoś się w końcu pozna na tym  talencie!

Dotychczasowe przerewelacyjne historie:

Lichwiarz

Sześć szybkich strzałów

Siódma stacja

... i pozostałe ebooki ZA DARMO!

Ta historia opowiada o pewnej strasznej zbrodni, która wydarzyła się "roku pańskiego tysiąc pięćset dwudziestego trzeciego."

Jest prześmieszna - trafiła w moje poczucie humoru idealnie!

"Była to kobieta kształtna, o figurze kuli armatniej i całkiem podobnym wzroście. Fałdy na jej ramionach łopotały na wietrze, gdy grube jak kolumny nogi wbijała głęboko w grząską ziemię. Jej okrągła twarz spąsowiała do cna, zaś w tym szaleńczym pędzie jej obwisłe piersi przeskoczyły na plecy, tak, by stawiać mniejszy opór powietrzu."

Czy ta straszliwa zbrodnia będzie pomszczona? Czy cała społecznośc wsi, mocno zaangażowana w sprawę (i w samych siebie) będzie potrafiła znaleźć sprawiedliwość na własną rękę?

I co ma z tym wszystkim wspólnego pobliski, diabelski (?) dwór?

Wybuchy śmiechu gwarantowane!


MOJA OCENA: 8/10

PRZECZYTAJ CAŁOŚĆ!

TU

***

Napisana z lekkim humorem opowieść o wielkiej tragedii w małej, zapadniętej wsi, pełnej ludzi o niezwykłym intelekcie i sposobie życia!


AUTOR

Przypadek? Nie sądzę! Michał Krawczyk

Przypadek? Nie sądzę! Michał Krawczyk

"Najbardziej straconym dla człowieka jest dzień, w którym się nie śmiał."

Już to motto wpadło mi w oko i choć szerokim łukiem omijam tego rodzaju literaturę, to tym razem nie wiem, co mnie skłoniło do podjęcia tego szaleńczego ryzyka i sięgnięcia po... toto!

Bardzo błyskotliwe toto.

Prawie każde zdanie to perełka, można śmiało zapożyczać teksty, ja chyba mam z milion na karteczce! Będę bezczelnie i bez oporów stosować je w każdej dyskusji, nie bojąc się pozwu o plagiat ("uwolniona z rozporka kończyna", dyskoteka dla seniorów "W rytmie arytmii").

Bawiłam się przerewelacyjnie, rechotałam i robiłam screeny każdej strony prawie!

Już Hotel z piekła rodem był niezły bardzo, ale nie tak zabawny!

Jestem psychofanką babci Marceli! 

"Mówi o sobie, że jest seksualna, niegrzeczna, symetryczno-liryczna, rozważna i romantyczna."

Istnieje gdzieś jej pierwowzór? Chcę poznać!

Dialogi perełki - zacytuję, bo opisać nie potrafię tak dobrze, jak brzmią:

"- ... przez ten krótki czas znajomości w uzdrowiskiu Antoni odmłodził mnie przynajmniej o dwadzieścia lat. Jest lepszy niż niejeden krem anty-aging.

- Póki co nie widać. Efekt placebo [...]"

Życiowe mądrości - perełki:

"Zmiany w życiu są dobre, brawo. Żaden facet nie jest na całe życie. Trzeba wymieniać egzemplarze na lepsze. Nie można długo jeździć na tym samym sprzęcie, bo się zużywa, a rynek oferuje wiele nowości i typów [...] Facet jest, jutro nie ma, a karuzela musi się kręcić. Trzeba przesiadać się na coś innego."

Oraz...

"... facet bez baby sobie poradzi, a baba bez faceta już nie. Przepoczwarza się. Wariuje. Nabiera życiowego szaleństwa, ale w negatywnym tego słowa znaczeniu [...] Psychocieje [...]" - tu padłam żywym trupem xd

I chyba jedno z najbardziej uwodzących zdań, jakie istnieją we Wszechświecie:

"Ja teraz będe się pryskać tylko twoim testosteronem [...]" - WOW! XD

Jedyne, nad czym się zastanawiam, po przeczytaniu tej historii wypełnionej endorfinami jest to, czy rozmowa z autorem byłaby tak samo fascynująca, jak jego dialogi w tej powieści?

Polecam, świetna odtrutka od tematów ważnych i za poważnych! Jeśli chcecie "hormon stresu zamienić na hormon szczęścia", to lektura dla Was!


MOJA OCENA: 8/10

PRZECZYTAJ FRAGMENT!

TU

***

"Przypadek? Nie sądzę!” to lekka, zaskakująca, pełna niespodzianek i humoru komedia obyczajowa o poszukiwaniu szczęścia, a także o tym, że w życiu nie ma przypadków, a wszystko zdarza się po coś.

Agata Wierniewicz nieoczekiwanie została aktorką i musiała przeorganizować swoje życie. Jednak jej przygoda telewizyjnazakończyła się w nieprzyjemnych okolicznościach. Dodatkowo rozstała się z partnerem i tym samym przestała wierzyć w miłość. Pewna siebie postanawia znaleźć pomysł na dalszą część życia.

Rysiek Kociokwik to barista, romantyk, nieszczęśliwy dwudziestopięciolatek, odnoszący porażki na każdym polu. Marzy o wpisaniu szczęścia do swojego życiowego CV, ale codzienność kompletnie temu nie sprzyja. Chciałby zakończyć serię nieszczęśliwych wypadków i odnaleźć miłość. Najlepiej u boku kobiety, którą pokocha od pierwszego wejrzenia. Z wzajemnością rzecz jasna.

Obydwoje decydują się odwiedzić swoje babcie mieszkające w Żyworódce. Chcą odetchnąć od trudów, które ich spotkały, a przy okazji spojrzeć na swoje życie z dystansem, naładować się energią i otworzyć na nowe pomysły.

Czy Żyworódka okaże się dobrą przystanią? Czy da się odnaleźć szczęście tam, gdzie nie widać na to żadnej nadziei? Czy pobyt w Senioralnym Centrum Odnowy, Jogi i Medytacji „Regenerat”, do którego trafi Rysiek, wpłynie pozytywnie na jego samopoczucie? Jakie sekrety skrywa Fatima – babcia Agaty? A czym zaskoczy szalona osiemdziesięciolatka Marcela, wielbiąca życie, wolność, miłość, róż i mężczyzn? Czy staruszkom uda się umówić Ryśka na czacie randkowym i czym zakończy się senioralny dancing? Po co w Żyworódce pojawi się paparazzo? I czy koniec końców wszyscy odnajdą to, czego potrzebują?



AUTOR


 The Mortuary Collection film

The Mortuary Collection film

"Każde zwłoki maja swoją historię..."


Ależ to było dobre! Naśmiałam się jak nigdy! Pulpowe klimaty, Opowieści z krypty przy tym dla mnie się chowają pod dywan!

Rewelacyjny klimat! Świetne historie grozy, co jedna to lepsza!

Kto jeszcze nie zna, niech koniecznie pozna, historie grozy na pograniczu kiczu - urocze!!!!

The Mortuary Collection to amerykański horror z 2019 roku napisany i wyreżyserowany przez Ryana Spindella. W rolach głównych Clancy Brown , Caitlin Custer, Christine Kilmer, Jacob Elordi , Barak Hardley, Sarah Hay i Mike C. Nelson.

Skrócik.

    W małym miasteczku na wyspie Raven's End w latach 80., Montgomery Dark zarządza domem pogrzebowym Raven's End. 
Pewnego dnia dziewczyna imieniem Sam przychodzi tam, aby szukać pracy. Montgomery ja wstępnie zatrudnia i zabiera ją na wycieczkę po zakładzie, a Montgomery zgadza się opowiedzieć Sam serię historii o tych, którzy leżą teraz w Raven's End.

Historie są różne, wszystkie oryginalne, pulpowe, niektóre śmieszne, inne straszne - całość perełka dla mnie! Baśniowość, czarny humor, hiperbola!

Znajdziemy tam:
- potwora, mieszkającego w lustrze publicznej toalety,
- historię przystojnego Jack'a, który odczuł na własnej skórze konsekwencje uprawiania seksu bez zabezpieczeń - ta jest rewelacyjna! xd
- upartego ghula, który nie chce być martwy,
- opiekunkę do dzieci i psychopatycznego pacjenta szpitala psychiatrycznego, którzy nie są tym, kim się wydają!

Zaskakująca końcówka jest uwieńczeniem tego szalonego, kolorowego, klimatycznego dzieła - doskonała rozrywka w stylu lat '80 i niżej!

Polecam@

MOJA OCENA: 9/10

***


EKRANIZACJA



TRAILER



TRAILER




Straszyć nie jest łatwo Marcin Pałasz

Straszyć nie jest łatwo Marcin Pałasz

"Kiedyś ludzie wiedzieli, jak zachować się wobec duchów. Uciekali, bali się. Ale tak napawdę to ludzie lubią być straszeni."


Świetne to było! Naśmiałam się jak głupia. 

Charakterność dosłownie wszystkich postaci była powalająca! Rewelacyjne teksty, wartka akcja pełna humoru (i czasami tylko grozy) rozłożyła mnie na łopatki. Znakomity relaks, NIE TYLKO DLA DZIECIAKÓW!

A tych postaci jest troszkę: 

- Zjawomir Upiorzyński vel Dziadek - najstarszy duch na dworze, pamiętający jeszcze czasy Popiela, 

- Dusia - przyjaciółka Dziadka - troszkę tylko młodsza od niego dama - duch,

- Mały - rezolutny młody duszek, do perfekcji ma opanowane znikanie, 

- Sznurek - duszek, który nie do końca opanował sztukę znikania, podkochujący się w nimfie błotnej,

Ambrożystary czarodziejski kot, potrafiący mówić i prawie opowiadać bajki, cierpiący na Alzheimera, mieszkający ze znienawidzoną Wiedźmą Mizerią,

- Zgryzelda - nimfa błotna, mieszkająca w okolicznym bagienku, za mostem, bardzo dobra dusza, umiejąca zmieniać się w żabę, 

- Złota Rybka - stara, ale najprawdziwsza Złota Rybka, spełniająca życzenia, obecnie na emeryturze, z aparatem tlenowym, bez którego nie może żyć pod wodą, mieszkająca w stawiku przy dworze, kochająca śpiewać, choć niekoniecznie potrafiąca to robić,

- Łakuś - wilkołak, pełen pcheł i zapału do wycia, bardzo wrażliwa dusza,

- Rudolf - ekscentryczny i introwertyczny wampir, mieszkający na pobliskim cmentarzu.

Mieszkają one w starym dworze, pustym od dwustu lat i w jego okolicach. Żyją tam od wieków, w tłocznej symbiozie, raz mniejszej, raz większej, z ustalonym własnym porządkiem i spokojem.

Do czasu, kiedy to pewna rodzina postanawia wyremontować i zamieszkać w starym domostwie na wsi:

- Teodor - pan nowego domu, ojciec, mąż i kompozytor,

- Kornelia - żona i matka, niedoszła aktorka seriali telewizyjnych, praktycza pani kosmetyczka,

- Kacper - ich syn, bystry chłopak, kochający horrory,

- ciotka Leokadia Wiertełko - rodzina Kornelii, starsza pani, była dentystka, rezolutna i otwartego umysłu.

I wtedy naprawdę robi się tłoczno!

I straszno!

I mega zabawnie!

Pamiętajcie: "Duchy są tylko od straszenia, a nie od robienia komuś czegoś złego."

Naprawdę polecam!!!

Rewelacyjne ilustracje, idealnie oddające charaktery głównych bohaterów!


MOJA OCENA: 8/10

PRZECZYTAJ FARGMENT!

TU

***

Nowe wydanie książki nominowanej w 2004 roku do nagrody IBBY.

Pełna humoru i zaskakujących zwrotów akcji opowieść o sympatycznych duchach zamieszkujących opuszczony od stu lat dworek. W domostwie są też wilkołak, wampir, nimfa błotna – brak tylko ludzi i straszyć nie ma kogo. Kiedy więc pojawia się ekipa remontowa, a w ślad za nią nowi właściciele dworku – dość zwariowana rodzinka z dwunastoletnim Kacprem - nieco podupadłe i zaniedbane zjawy nie posiadają się z radości, że znów będą miały zajęcie. Tymczasem w kontakcie z nowymi mieszkańcami i światem pełnym nieznanych urządzeń okazują się zaskakująco nieporadne i zagubione. Obawiają się wręcz, że straciły swe magiczne moce, bo nowi mieszkańcy nie zwracają uwagi na ich stare, wypróbowane sztuczki i w ogóle się nie boją.



AUTOR


ILUSTRACJE



Omega Marcin Szczygielski

Omega Marcin Szczygielski

Świetnie wymyślona historia, kompletnie odjechana. Lektura nie tylko dla dwunastoletnich czytelniczek. Nie brakuje w niej grozy, makabry, strachu, krwi, potworów (wampirzyc, wilkołaków, zombiaków i innych dziwaków).

Osadzona w realiach gry komputerowej, którą nasza Omega musi ukończyć, aby powrócić do reala. Przechodzi przez różne poziomy, z których żaden nie jest ani miły, ani przyjazny. Są dziwne, odjechane, groźne, schizofreniczne. Pomimo tego naśmiałam się nie raz, ale nie wraz z bohaterką :) 
Moja ulubiona postać? No Ono przecież - DZIECKO!

Polecam zawsze powieści autora.


MOJA OCENA: 7/10


PRZECZYTAJ FRAGMENT!


***

W dniu swoich dwunastych urodzin Omega dostaje mail z linkiem do tajemniczej gry online. Uruchamia ją i... zmienia rzeczywistość! Warszawa staje się polem niebezpiecznej rozgrywki, którą rządzą nielogiczne i nieodgadnione zasady, a każdy kolejny poziom przynosi coraz trudniejsze wyzwania. Omega musi stawić czoła armii zombie, krwiożerczym wampirom, wygłodniałym wilkołakom, kosmicznym klaunom, bezdusznym biuro-kratom i wielu innym zdumiewającym zagrożeniom. Ma tylko trzy życia. Czy zdoła ocalić choć jedno?

Fantastyczna Omega Marcina Szczygieiskiego to pierwsza powieść dla młodych czytelników tego autora, który później napisał między innymi Za niebieskimi drzwiami, Czarny Młyn, Arkę Czasu, czy Teatr Niewidzialnych Dzieci. Doczekała się wielu wyróżnień, a w literackim
konkursie IBBY otrzymała nagrodę Książka Roku 2010.




AUTOR



Bachor Katarzyna Nowakowska, Dominika Węcławek i inni

Bachor Katarzyna Nowakowska, Dominika Węcławek i inni

"... bo tylko prawda cię wyzwoli."

Taaaaaak..
Tego się nie da odzobaczyć... XD

Nie mam pojęcia, co to było XD
Miało być poradnikiem dla rodziców przyszłych, obecnych, przeszłych, a wyszło... rewelacyjnie.
Już dawno się tak nie naśmiałam z prawdy, jaka krążyła w podziemiach kręgów rodziców zdesperowanych i umęczonych, którzy są przeciwieństwem rodziców "reklamowych".

Nie wiem nawet, co napisać - wiem tylko, że ten poradnik nie będzie dla każdego, ale z pewnością będzie czytany z dziką rozkoszą wśród moich znajomych, z podejściem do rodzicielstwa podobnym do mojego XD

Jest to z pewnością swoistego rodzaju Codex Gigas rodziców, który niektórzy  spaliliby na stosie świętego oburzenia. 

Dlaczego powstał ten niszowy poradnik dla zdesperowanych rodziców?
Jak to poradnik - miał pomóc.

Miał odpowiedzieć na pytanie: 

"JAK JEDEN BACHOR MOŻE ZMIENIĆ WSZYSTKO?"

Ale przede wszystkim miał ostrzec!

"Bachor" okazał się fantastycznym wentylem bezpieczeństwa w epoce lukrowej propagandy. Staliśmy się oazą chaosu na pustyni idealnego rodzicielstwa."

I odpowiadać na pytania naiwnych, niczego nieświadomych przyszłych rodziców.

"Droga Madame de Bachory, wkrótce będziemy mieli dziecko". (Jako kobieta stara i doświadczona przez potwory, westchnęłam, gdyż jestem empatyczna i bardzo mi przykro.)"

Odp.:

"Skoro zaniedbaliście edukację seksualną, to o czym my teraz mówimy? Możemy tylko przepisać pewne środki zaradcze."

Jedno looknięcie w spisik treści pokaże nam, cóż tam kontrowersyjnie prawdziwego znajdziemy i jakież to są te środki zaradcze :)

Wstęp

Sentymentalne pierdololo
Zmień swoje życie z bachorem

1. Przed nadejściem bestii

Typy bezdzietnych
Sprawdź, czy jesteś mentalnie gotów na bąbelka
Beznadziejni i bezdzietni: wychowajcie sobie dzieciatych, aby nie weszli wam na głowę
Jak przygotować swój dom na nadejście bachora?
Jak przygotować najbliższych?
Z gabinetu Ojca Doktora: Czego się bać?
Sześć powodów, dla których warto mieć bachora
Surwiwalowy przerywnik: przygotuj się na to, jak go zatykać

2. Stadium fasolki

Ciąża - dlaczego warto jej unikać
Z gabinetu ojca Doktora: Dziecko kontra kot, czyli jeszcze możesz się rozmyślić
Czas hormonów, burzy i naporu (kalendarz ciążowy)
Rzeczy, których nie musisz zrobić przed porodem
Jakim typem ojca jesteś? - to jest boskie! 
Jak godnie znieść ciążę i nie zabić otoczenia
Surwiwalowy przerywnik : CZY TO JUŻ CZAS?

3. Kiełkowanie pasożyta

Nowy bachor w domu
Jakim typem matki gnębiącej jesteś? - to też boskie!
Pierwsze dwanaście miesięcy w piekle
Lulajże, cholero, czyli jak uśpić bydlę
Co robić, gdy bestia wreszcie zaśnie?
Dzieci czy CIA - kto zafunduje ci gorsze tortury?
Surwiwalowy przerywnik: jak się odszczekać bezdzietnemu?
Jak zepsuć święta?
Porzucać po ludzku: akcja specjalna
Z gabinetu ojca Doktora: Sennik potwornik
Bachor jako narzędzie nienawiści
Szpan rodzicielski: pięć złotych zasad
Bachor horror show: jak go zastraszyć?
Żryj gruz, bachorze, czyli czym go skarmiać

4. Słodka zagłada

Psychobachor
Siedem bram wtajemniczenia ekomistycyzmu
Jak zwerbować nianię i nie żałować?
Życie pośmiertnych dzikich, czyli jak robić seksy, mając bachory
Bunt: jak go przetrwać, nie zwariować, gdzie się ukryć i wnioskować o azyl
Wsun dzbuk, czyli sztuka przeżycia spotkań rodzinnych
Bąbelek: jak jego wady przekuć w zalety? - świetne!
Surwiwalowy przerywnik: GROZA CISZY
Pięć pomników rodzicielskich wpadek
Podaj mi nazwę przedszkola, a powiem ci, jaki to problem - świetne!
Psychoprzedszkolanka: sprawdź, kto będzie się opiekował twoją progeniturą - rewelka!
Z gabinetu ojca Doktora: Bestiariusz pediatryczny
Ekran uczy, bawi i tresuje
Kącik porad czytelniczych: co z bachorami sąsiada?
Czego nie opanujecie przed wypchnięciem bachora do szkoły?
Dwadzieścia dziewięć strasznych rzeczy, które bachor przyniesie z przedszkola
Co mu powiedzieć, gdy przyłapie was na seksie?

5. Wyższa szkoła hałasu i cierpienia

Jak przeżyć pierwszy apel (i czterdzieści kolejnych). Poradnik weterana
Jakim typem rodzica na wywiadówce jesteś? - świetne!
Jak go ubrać. Ponadczasowe stylizacje dobre na każdą okazję
Jak zdeprecjonować partnera i przejąć władzę nad bachorem i resztą wszechświata - REWELKA!@
Jak przeżyć szkołę, będąc beznadziejnym rodzicem?
101 rzeczy, które możesz zrobić z bachorem w wakacje
Jak nie trafić na dywanik psychologa
Nastobachor - jak go zrazić do siebie i sprawić, by zostawił was w spokoju

6. Ochłapy porażkowego rodzicielstwa

Jak dawkować bachora bezdzietnym?
Jak one malują, czyli psychoanaliza wytworów plastycznych waszych bacho
Jak bardzo ci odwaliło od tych gówniaków? (psychotest) = POLECAM!
Poradnik przedświąteczny: najgorsze prezenty dla matki
Poradnik przedświąteczny: najgorsze prezenty dla ojca
Poradnik przedświąteczny: perfekcyjny czas pogardy
Z gabinetu ojca Doktora: W co się bawić w karnawale?
Cała Polska ukrywa bachory, za co go przebrać w karnawale?
Poradnik karnawałowy: jak będzie wyglądać wasza impreza?
Drugi bachor obnażony - rozprawiamy się z mitami dotyczącymi przywołania drugiej bestii

7. Słodki smak porażki

Co nas zachwyca w dzieciaczkach, dużych i małych?
Dlaczego ludzie bez dzieci są ubodzy duchem
Jak być mamą idealną
Różowy kącik, czyli w co się bawić z córunią
Porozmawiajmy o kupeczce
Z Twitterka mamuniaska
Jak rozmawiać z niemowlaczkiem
Zalała mnie fala miłości - wyznania celebrytki

8. Jak wychować sobie starych

Apel bąbelków
Rozmówki z beznadziejnymi rodzicami. Poradniczek dla bachorów
Bachorowa instrukcja obsługi rodzica

...

Podsumowując:

"Właściwie to musicie wiedzieć jedno - najtrudniejszych jest pierwszych osiemnaście, dziewiętnaście lat, a potem już jakoś leci."

POWODZENIA! XD

POLECAM MEGA BARDZO! 

P. S. Uwielbiam poradnikowe wstawki "Z gabinetu ojca Doktora."

"Dlaczego mimo wszystko kot jest mniejszą katastrofą naturalną niż bachor?


  • KOT - ciągle marudzi, bo czegoś chce.
  • BACHOR - ciągle marudzi i nie wiadomo, czego chce.
  • KOT - gubi sierść, więc włosy są wszędzie wokół.
  • BACHOR - sprawia, że ty gubisz sierść, więc włosy są wszędzie, tylko nie tam, gdzie lubiłaś, żeby były.
  • KOT - to, co przed chwilą wyrzygał, kosztowało cię pięć złotych.
  • BACHOR - to, co przed chwilą wyrzygał, kosztowało cię biust, który znałaś i lubiłaś, a mężczyźni podziwiali.
  • KOT - zajmuje najlepszy fotel w domu.
  • BACHOR - zajmuje najlepsze lata w życiu.
  • KOT - pewnego dnia przyniosłaś go do domu w pudełku po butach. Wystarczyło je otworzyć.
  • BACHOR - pewnego dnia odwieźli cię do szpitala, gdzie wiłaś się w bólach przez kilkanaście godzin. Dalej nie pamiętasz.
  • KOT - nie możesz spać w nocy, bo on chce jeść.
  • BACHOR - nie możesz spać po nocach, bo ono NIE CHCE jeść.
A na koniec zrób sobie test, który powie ci, w jakiej fazie rodzicielskiego obłędu aktualnie się znajdujesz, śpiewając przy tym jedną z polecanych kołysanek, zamieszczonych w tymże oto poradniku:

Małe bachory mrużą już oczka,
małym bachorom już chce się spać,
bo po nieśpiące przychodzi nocka,
by sto zastrzyków w dupę im dać.

Małe potwory mrużą już oczka,
małym potworom nie chce się srać,
nie piją, nie jedzą, śpią zaś do rana, 
dają swym starym w Tekkena grać.

Jeśli po lekturze tego wywrotowego poradnika stwierdzicie, że jednak nie - nie dacie rady, zawsze istnieje plan B:

"Wykradacie się domu z walizką pełną rzeczy osobistych i biletem w jedna stronę do Argentyny."



MOJA OCENA : 9/10


PRZECZYTAJ FRAGMENT!


***

Wszyscy kochamy dzieci, ale chyba żadna matka nie jest świadoma wszystkich trudów macierzyństwa, dopóki własny bąbelek nie zacznie przebierać nóżkami w jej łonie. Zgaga, nudności i kopanie w podbrzusze (bez ostrzeżenia) to dopiero początek kłopotów.


Bachor to pełen czarnego humoru antyporadnik. Nie tylko dla rodziców. Rozbawi i pouczy młodych, pragnących potomstwa, ale też nawet najbardziej wytrwałe matki i cierpliwych ojców. Chyba nie ma na świecie takiego rodzica, który nigdy nie miałby czasem ochoty powiedzieć sobie dość, a swojemu bachorowi, żeby żarł gruz albo przynajmniej w końcu zasnął.


AUTOR




Upiorne opowieści po zmroku Alvin Schwartz

Upiorne opowieści po zmroku Alvin Schwartz

"Najlepiej jest snuć te opowieści w nocy. W ciemnościach ktoś, kto ich słucha, najłatwiej wyobrazi sobie najdziwniejsze i najbardziej przerażające rzeczy."

Nie wiem, co to było. Co to miało być.
Jakiś poradnik opowiadania strasznych, kilkudziesięciu zdaniowych historii, które zupełnie nie są straszne?
Nie wiem nawet, czy to polecać dzieciakom, bo chwilami mogą nie zaczaić, o co chodzi w danej przypowieści... A raczej anegdocie. Anegdotce. 
Wielka burza w kieliszeczku wody...
Mam wrażenie, że bardzo sztucznie napędzany i powstały bezcelowy zbiorek.

Spis treści

Dziwne i przerażające rzeczy
Aaaaaaaaaach!
Wielki paluch
Spacer
„Po co przyszedłeś?”
Wędruję przez las, kończy się twój czas!
Człowiek, który mieszkał w Leeds
Stara kobieta, tylko skóra i kości
Usłyszał kroki na schodach do piwnicy
Rzecz
Zimny jak glina
Biały wilk
Nawiedzony dom
Goście
Zjedzą twoje oczy, zjedzą twój nos
Pieśń karawanu
Dziewczynka, która stanęła na grobie
Nowy koń
Aligatory
Miejsce dla jeszcze jednego
Wendigo
Mózg martwego człowieka
„Mogę ponieść twój koszyk?”
Inne zagrożenia
Hak
Biała jedwabna suknia wieczorowa
Długie światła
Opiekunka do dzieci
Aaaaaaaaaach!
Żmija
Strych
Obślizgły stwór
Kości Aarona Kelly’ego
Poczekaj, aż przyjdzie Martin
Duch o zakrwawionych palcach



Ilustracje klimatyczne - ratują ciut całość.

Nie polecam.

MOJA OCENA: 4/10


PRZECZYTAJ FRAGMENT!






***

Kultowa antologia opowieści grozy, która stała się podstawą najbardziej oczekiwanego filmowego horroru roku, powstałego ze współpracy Guillermo del Toro, reżysera oscarowych obrazów "Kształt wody" i "Labirynt fauna", oraz André Øvredala, reżysera głośnych horrorów "Autopsja Jane Doe" i "Łowcy trolli".

Klasyczna kolekcja niesamowitych opowieści, zebranych i opowiedzianych przez zbieracza folkloru Alvina Schwartza i zilustrowanych przez cenionego artystę Stephena Gammella.
"Upiorne opowieści po zmroku" zawierają jedne z najbardziej przerażających opowieści o makabrze, mrocznej zemście i nadprzyrodzonych wydarzeniach wszech czasów. Chodzące zwłoki, tańczące kości, szaleńcy z nożami i ucieczki krętymi uliczkami przed śmiercią – wszystkie te motywy znajdziemy w tym mrożącym krew w żyłach zbiorze opowieści o duchach.

Cykl: Scary Stories (tom 1)


EKRANIZACJA
/KLIKNIJ ZDJĘCIE/


TRAILER





AUTOR


ILUSTRATOR




Autor: Sabina Bauman - klik zdjęcie
Copyright © 2014 Mniej niż 0 - Mini Recenzje , Blogger