Aukcjoner Joan Samson
"...jego ciało kołysało się, a zarazem trwało w jakimś dziwnym bezruchu, słowa zaś jakby unosiły się nad tłumem i żyły własnym życiem."
Ciężka narracyjnie lektura, do której skusiła mnie informacja, że pod jej wpływem Stephen King napisał swój świetny Sklepik z marzeniami.
Oczywiście, Sklepik pasuje mi bardziej, ale tu na mega plus jest pomału, ale konsekwentnie narastająca groza, połączona z wielkim poczuciem niesprawiedliwości i bezsilności (której tak do końca nie rozumiałam...)
Podręcznikowy przykład stwierdzenia: Omotać sobie kogoś [spoleczność] wokół palca.
"Pamiętajcie [...] Cokolwiek zrobiłem, wy mi na to pozwoliliście."
Lektura nie dla wszystkich ze wzgledi na narrację, tak mi się wydaje.
MOJA OCENA: 6/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
NIEDOSTEPNY- PRZECIEŻ TO VESPER...
***
"The Auctioneer" Joan Samson to powstała w 1976 roku powieść, która zainspirowała Stephena Kinga do napisania "Sklepiku z marzeniami". Bohaterem jest John Moore i jego żona Mim. Do niewielkiego, spokojnego miasteczka Harlowe w stanie New Hampshire, w którym życie toczy się w niezmiennym tempie od pokoleń przeprowadza się Perly Dunsmore - tytułowy aukcjoner. Ujmujący, czarujący, nieszkodliwy miastowy wariat jakim wydaje się być w oczach mieszkańców Harlowe wkrótce zaczyna odgrywać w ich społeczności coraz większą rolę, zmieniając życie Moore'a i jego sąsiadów w koszmar. Wielkie zło w małym miasteczku - czyli coś wielbiciele starych horrorów lubią najbardziej. Napisana prostym językiem, z wciągającą, nieśpiesznie prowadzoną fabułą ujmuje czytelnika przede wszystkim powoli narastającą atmosferą lęku, wszechobecnego strachu jaki odczuwają bohaterowie, a który narasta ze strony na stronę.