"Świat za drzewami to tylko złudzenie, teatrzyk marionetek, kierowanych złozonymi uczuciami, które dają jedynie niepewność.
Tu natomiast tkwiło czyste szczęście."
Mega ciarkowe to było, świetne! Przerażające, takim podskórnym strachem i wizjami, których się wszyscy najbardziej boimy, jestem przekonana, że większość z nas.
"Co by się stało, gdybym prawdziwy ja, twój syn, został tam w lesie, a zamiast mnie w tym aucie siedziałaby kukła?"
Kukiełki.
Kukiełki i las pełen mocy.
Kukiełki, które zastępują nas i naszych bliskich.
"...powtórne narodziny, gdy świadomość poprzedniego istnienia zanika, a człowiek staje się na nowo."
Kukiełki, które mają władzę.
Władzę nad życiem i śmiercią.
"Tu las da ci nowe imię. Tylko zostaw tamto życie. Kuklany da ci nowe."
Nie napiszę nic więcej, bo to chyba wystarczy?
Realizm magiczny, w przystępnej formie, oniryzm, baśniowa groza na krawędzi.
Już wiem, że autorka na stale zagości na mojej wirtualnej półce!
Troszkę kojarzyło mi się klimatem z przerewelacyjną powieścią Dobro umiera w ciszy, a każdy kto zna tę powieść chyba nie potrzebuje lepszej rekomendacji!
Poza tym poprzednia powieść autorki, Diabeł zza okna, już była świetna, ale ta jest rewelacyjna!
Przecudna creeeepy okładka skrywa jeszcze lepsze treści, o ile to w ogóle możliwe!
POLECAM!
MOJA OCENA: 9/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
TU
***
Gdy pięcioletni Maciek wraca z wycieczki do lasu, wydaje się matce nieswój. Czy coś się mu przydarzyło? Coś, o czym chłopiec nie chce rozmawiać?
Paweł idzie nocą przez las. Zna go jak własną kieszeń, lecz tym razem gubi drogę. Czy na zawsze?
W chatce pod lasem mieszka stara kobieta. Z jej ust wylatują muchy…
Anna Musiałowicz stworzyła baśniową opowieść, oplątującą czytelnika grozą. Na polskiej scenie literackiej pojawia się bardzo obiecujący głos! I nawołuje do kuklanego lasu! Kroczcie za nim!
Rekomendacje:
Kuklany las to gęsta od znaczeń, pięknie napisana i przede wszystkim bardzo niepokojąca powieść, która zostaje z czytelnikiem na długo po zakończeniu lektury. Polecam.
Anna Kańtoch
Niesamowita powieść, a w zasadzie oniryczna baśń. Nie mogłam się od niej oderwać do ostatniej strony. Długo jej nie zapomnę i na pewno jeszcze do niej wrócę.
Katarzyna Berenika Miszczuk
Po lekturze przeszedł mnie dreszcz. Co, gdyby śmierć przyszła ze strony najukochańszej osoby? Co, gdybym ja sama zagubiła się na tyle, by stać się dla ukochanej osoby śmiercią?
Marta Krajewska
Kuklany las to groza z rodzaju tej szczerej, baśniowej, odwołująca się, tak w treści jak i często w formie, do ludyczności i obrazków rodem z nieocenzurowanych Grimmów. Korzystając z nich, Musiałowicz jednak nie tyle po prostu straszy czy poucza, co subtelnie i konsekwentnie wzbudza uczucie surrealistycznego niepokoju. Od czytelnika zależy natomiast, co z nim w swojej głowie zrobi.
Jakub Ćwiek
AUTOR