"Chcę wierzyć, ale nie za wszelką cenę. Nie za cenę rozsądku. Nie za cenę ludzkiego życia."
Tematyka prawie identyczna, jak w powieści Gdy ogień gaśnie, z tym, że tu ta historia jest bardziej drastyczna.
Stylizowana chyba na młodzieżówkę, w każdym bądź razie tak się ją czyta, może przez wzgląd na nastoletnią narratorkę.
Bardzo dobra narracja, świetna historia i charyzmatyczna bohaterka, budząca podziw i sympatię.
Przeczytane w jeden wieczór, polecam wszystkim, którzy chcą liznąć tematyki sekt i powaleńców, którzy je tworzą...
POLECAM.
MOJA OCENA: 7/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***
Mocna i pełna nadziei opowieść o niebezpieczeństwach ślepej wiary i sile wiary… w siebie.
Wyobraź sobie, że należysz do sekty. Takiej, która odbiera ci wszystko: życie, rodzinę, zaufanie. A kiedy się zbuntujesz, pozbawia cię rąk…
Kevinianie to właśnie taka sekta. Teraz ich prorok został zamordowany, a leśna osada, w której mieszkali, płonęła. W trakcie pożaru z lasu wyszła siedemnastoletnia Minnow, milcząca i bez rąk. Z pewnością wie, co się wydarzyło… ale niczego nie chce powiedzieć.
Teraz, znajdując się w ośrodku dla nieletnich, stara się odnaleźć w nowej rzeczywistości i nauczyć życia poza sektą. Gdy detektyw FBI proponuje jej transakcję wymienną, Minnow musi zdecydować, czy chce otrzymać wolność, o której zawsze marzyła – za cenę ujawnienia strasznych sekretów z przeszłości, o których pragnie na zawsze zapomnieć.