I kolejna zimowa powieść Kinga, która jest nieco inna w odbiorze, ponieważ napisana została w formie scenariusza.
Początkowo troszkę ciężkawo było mi wbić się w klimat, ze względu na formę, ale potem już poszło, jak to z Kingiem bywa;)
Skrócik.
Bardzo potężna zamieć uderza w małe miasteczko Little Tall Island, u wybrzeży Maine. Burza uniemożliwia dostęp do wyspy: nikt nie może jej opuścić, ani przypłynąć na nią.
W tym ciężkim czasie zostaje popełnione brutalne morderstwo.
Morderca pozostaje na miejscu zbrodni - daje się złapać. Okazuje się, że jest to nieznajomy, André Linoge.
Ale Andre jest nie tylko zabójcą.
Jest też kimś innym...
Kimś, kto zna najmroczniejszy sekret każdego mieszkańca wyspy.
Zamknięty w celi mówi tylko jedno zdanie: Dajcie mi to, czego chcę, a odejdę.
Czego pragnie Linoge?
Kim jest?
CZYM jest?
Czy mieszkańcy małego, odciętego od świata, miasteczka ulegną ciemnej stronie mocy?
Polecam także ekranizację - mini serial, z rewelacyjną creepy rolą Colma Feore!
MOJA OCENA: 10/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***
Oryginalny scenariusz Stephena Kinga po raz pierwszy po polsku!
Little Tall, mała wyspa u wybrzeży stanu Maine, przygotowuje się do nadejścia zimowej burzy, którą meteorologowie zapowiadają jako sztorm stulecia. Wraz z pierwszymi płatkami śniegu na wyspie zjawia się Andre Linoge i morduje jedną z najstarszych jej mieszkanek, Marthę Clarendon. Potem spokojnie zasiada w jej fotelu, trzymając zakrwawioną laskę ze srebrną głową wilka... Po aresztowaniu szaleńca horror nie ustaje - śmierć pochłania kolejne ofiary; więzień steruje nią z celi, odgrywając morderczą pantomimę. „Dajcie mi to, czego chcę, a odejdę” - informuje społeczność Little Tall.
EKRANIZACJA
/KLIKNIJ ZDJĘCIE/
TRAILER