Zagadka śmierci Strufiego - Piotr Czubowicz
Popieram go w 100% i nie mam nic więcej do dodania...
Nie polecam.
P.S. Okładka mega! Jak zwykle mnie skusiła, ale tym razem powiodła na manowce...
MOJA OCENA: 4/10
"Jakie to sztywne - powiedział bohater."
(...)
***
Juan, młody chirurg z Barcelony, przyjeżdża na dwumiesięczne wakacje na Lazurowe Wybrzeże. Dzięki zawiłym koneksjom zatrzymuje się w luksusowym apartamencie, będącym własnością rosyjskiego multimilionera – Vladimira.
Pewnego dnia, tuż po przebudzeniu, orientuje się, że na jego tarasie leży nieżywy duży i szary kot. Na miejscu pojawia się policja, która sugeruje przeprowadzenie sekcji zwłok, aby określić przyczynę śmierci zwierzaka.
W międzyczasie Juan udaje się do nocnego klubu w Monako, gdzie poznaje piękną i tajemniczą Oksanę, a Vladimir składa zdolnemu lekarzowi kilka niemoralnych, acz intratnych propozycji.
Od podjętych decyzji będzie zależało przyszłe życie Hiszpana.