Zlecenie: Walka z szatanem Konrad Szołajski
"Nie miała jak dalej uciekać. Żeby nie mogli jej dosięgnąć, starała się wcisnąć w szczelinę między ścianą a piecem, boleśnie ocierając się o wystające z niego rurki. Ale kryjówka była marna. I tak zaraz ją stąd wyciągną… Miała wrażenie, czuła, że ci mężczyźni szykują się, by zrobić jej krzywdę. Dokonać na niej zbiorowego gwałtu? Nic ich już nie powstrzyma. Banda oszalałych zwyrodnialców. Kiedy ją gonili, szarpali się z nią i prawie całkiem zdarli z niej ubranie. Była teraz półnaga. Odruchowo zasłoniła rękami drobne piersi. Miała tylko piętnaście lat – dlaczego ją to spotkało?"
Ocena może byłaby wyższa, gdybym nie nastawiała się na coś innego. A tak dostałam coś w stylu fabularyzowanego śledztwa, niekoniecznie związanego z prawdziwymi przypadkami opętania, raczej z fanatyzmem i histerią.
Narracja jest okropna, ale tłumaczę to tym, że to bardziej dokument, więc...
Miłośnikom prawdziwych historii powinno się podobać, jest na wskroś... polskie.
MOJA OCENA: 5/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***