"– Nie możesz się przede mną schować. Znajdę cię. Wiesz o tym, prawda, Daisy? Znajdę cię."
Wysoka ocena za sposób narracji, jej tempo, które nie pozwala na nudę oraz ciekawą historię, choć moim zadaniem samo zakończenie autorka mogłaby sobie darować ;)
Skrócik.
Zaginiona ośmiolatka, tragedia rodziny, na pozór normalnej.
Mąż Barry, jego żona Sharon i ich dzieci - Leo i Daisy.
Akcja zaczyna się tuż po grillu i balu przebierańców dla dzieciaków z okolicy. Daisy z tej okazji miała na sobie piękny kostium stokrotki, a świadkowie pamiętali, jak biegała podekscytowana, gdy impreza zaczęła się rozkręcać. Za to nikt nie pamiętał, kiedy zniknęła...
Gdy detektyw Adam Fawley i jego zespół zaczynają kopać głębiej, badając sprawę zniknięcia dziewczynki, "idealny obraz rodziny" zaczyna pękać. Podejrzenia czytelnika podsyca też sprytny pomysł wykorzystania tweetów, komentarzy FB, które dotyczą sprawy Daisy Mason, w których można przeczytać wszystkie możliwe scenariusze i listy podejrzanych, jakie tylko ludziom przychodzą do głowy, a także ich wyjaśnienia:) To powoduje mętlik w głowie. Tym bardziej, że postacie przedstawione w książce są bardzo złożone, niejednoznaczne i zdecydowanie podejrzane...
Nawet sama Daisy.
Wyjątkowo spodobała mi się ta powieść - sama jestem zaskoczona, bo spodziewałam się miernoty, napompowanej reklamą i świetną okładką;)
Dobry warsztat, dobry klimat - z pewnością sięgnę po kolejną część.
Polecam.
MOJA OCENA: 7/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***
Rodzina, przyjaciele, sąsiedzi, niezależnie od tego, jak zrozpaczeni się wydają, oni wiedzą, kto to zrobił. Może podświadomie, może jeszcze nie w tej chwili, ale wiedzą.
Ośmioletnia Daisy Mason znika z domu w czasie sąsiedzkiej zabawy na przedmieściach Oxfordu. Policja bezskutecznie poszukuje kogoś, kto widziałby cokolwiek z całego zajścia. Czy obca osoba byłaby w stanie porwać dziewczynkę nie zostawiając po sobie żadnego śladu?
Gdy do akcji wkracza detektyw Adam Fawley, jego podejrzenia w pierwszej kolejności kierują się w stronę rodziny porwanej dziewczynki. Rodzice Daisy ewidentnie ukrywają jakąś tajemnicę, a jej cichy i wycofany braciszek zdaje się wiedzieć coś, o czym nie chce jednak mówić.
Fawley wie, że przy większości zaginięć sprawcą jest ktoś dobrze znany ofierze. Z każdą kolejną godziną szanse na znalezienie Daisy maleją. Czy detektywowi uda się przebić przez gąszcz rodzinnych kłamstw i odnaleźć dziewczynkę, zanim będzie za późno? A może tym razem statystyka się myli?