Gdzie zakopano topór Ray Nayler
"Gdyby znalazła się władza mogąca zbudować dla nas idealny świat, w pierwszym odruchu byśmy ją zniszczyli."
Pomysły autora lubię, szczególnie dzięki jego świetnej powieści Góra pod morzem, dlatego oczywiście rzucam się na każdy nowy spisany i wydany u nas w kraju.
Tu trochę się zdystansowałam, bo okładeczka jest jak z cybernetycznego Kafki, ukazująca rzekome treści obiecujące rozładowanie mózgu po trzech pierwszych stronach.
Jak było tym razem?
Nie rozładowałam się.
Brawo ja.
Doczytałam do końca.
I?
Walnę mini recką: powieść bardzo na czasie.
Nie dla każdego. A właściwie dla wielu niewielu.
"...rozumieliśmy, że państwo jest wszędzie. Państwo nie potrzebuje przewidywać naszych kroków, bo zawsze jest z nami. To ono kształtuje błędy, które popełniamy, i jest na miejscu, żeby zabrać nas do więzienia, kiedy już je popełnimy".
Moją uwagę trzymało kilka wątków, ale generalnie..?
Wolę mniej polityki, mniej realizmu, a więcej sci-fi i grozy innego rodzaju, chociaż ten autor ma w swoim piórku coś, co przyciąga i raczej czytała "go" będę zawsze.
Komu polecam?
Fanom polityki, geopolityki, teorii spiskowych, życia w społeczeństwie, indoktrynacji, złudnych marzeń o sprawiedliwym społecznym i cywilizacji i rzekomym porządku państwa, dbającego o dobro każdej jednostki - cudownego, kochajacego Big Brothera, tulacego z troską każdego swojego obywatela, który poddał się racjonalizacji...
"Odkąd reżimy wyzbyły się ideologii-odkąd skupiły się na władzy dla samej władzy- nie można było ich złamać. Nie miały już moralności. Nie brzydziły się już same sobą i nie przestawały zabijać. Ich wola się nie załamywała, nieważne ilu protestujących musiały aresztować, pobić czy zabić. Nie miały sumienia, a więc nie dręczyło ich poczucie winy.
Jedyne, czego się obawiały, to utrata własnej siły."
Totalitarna zupka obdarta ze złudzeń podana na talerzu z logo bardzo zrozumiałej fantastyki naukowej niedalekiej przyszłości...
Podoba mi się świadomość autora w każdej powieści.
Nie będę fanką tej historii, ale nie wiem dlaczego będę o niej pamiętać.
"Nie jesteśmy szczęśliwi, póki nie słychać, że krążą wilki."
MOJA OCENA: 7/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***