Opiekunowie Dean Koontz
Super, że Albatros postanowił wziąć się (mam nadzieję, że permanentnie i na stałe) za wznowienie powieści Koontza, która właściwie wydawałoby się, że jest pierwowzorem powieści Misterium (słabego moim zdaniem, niestety). Nie wiem, czy tak jest, ale Opiekunowie to zdecydowanie lepsza jazda, jedna z najlepszych - czytane wieki temu, ale do tej pory pamiętam treść, co jest chyba niezłą rekomendacją dobrej opowieści - na bank przeczytam ponownie 6 września!
MOJA OCENA: 8/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***
Książka nominowana do tytułu „ulubionej powieści Ameryki” w plebiscycie The Great American Read organizowanym przez sieć publicznych stacji telewizyjnych PBS.
Trzymająca w napięciu opowieść o człowieku, psie i przerażającym zagrożeniu, które mogło zrodzić się wyłącznie w wyobraźni autora bestsellerowych thrillerów Deana Koontza.
Kiedy w tajnym rządowym laboratorium Banodyne wybucha pożar, na wolność wydostają się dwa genetycznie zmodyfikowane i połączone telepatyczną więzią stworzenia. Jedno z nich to obdarzony ludzką inteligencją pies rasy golden retriever. Drugie to inteligentna maszyna do zabijania zwana Obcym – budząca grozę krzyżówka pawiana z innymi gatunkami naczelnych. Pies trafia w ręce Travisa Cornella, byłego komandosa jednostki Delta Force, samotnego mężczyzny przekonanego, że na jego życiu ciąży klątwa. Travis nadaje retrieverowi imię Einstein. Wkrótce wraz z nowo poznaną przyjaciółką Norą odkrywa niezwykłe cechy zwierzęcia i nawiązuje z nim bliską relację.
Tropem Einsteina podąża jednak Obcy, znacząc swój szlak rozszarpanymi zwłokami ludzi i zwierząt. Uciekinierów poszukują też agenci federalni oraz płatny zabójca Vince Nasco, psychopata wierzący, że tylko krok dzieli go od nieśmiertelności. Równolegle toczy się śledztwo w sprawie serii morderstw popełnionych na naukowcach z Banodyne i ich rodzinach. Dla Travisa, Nory i Einsteina oznacza to tylko jedno: nieuchronną konfrontację z siłami zła i walkę o przetrwanie...
Trzyma w napięciu aż do samego końca.
„The New York Times”
Najlepsza jak dotąd powieść Deana Koontza! Skrzyżowanie „Lassie” z „E.T.”, „Wilkołakami” Striebera i „Ojcem Chrzestnym” Puzo – a to tylko niektóre ze składników tego wyśmienitego thrillera. Na wskroś przerażająca i dowcipna historia, która sprawi, że czytelnicy zaczną nasłuchiwać w ciemnościach nocy.
„Publishers Weekly”
Mroczna bajka o miłości i zaufaniu... z echami „Frankensteina” i „Wyspy doktora Moreau”. Przełomowa powieść w karierze Deana Koontza.
„Kirkus Reviews”
Dean Koontz to znacznie bardziej refleksyjny i zdecydowanie zabawniejszy pisarz niż Stephen King i trzeba przyznać, że tym razem trafia w dziesiątkę!
„The New York Times Book Review”
Przekonujące postaci, dobre dialogi... całość napisana prozą o jakości literackiej, która zawstydza większość autorów bestsellerów.
„Los Angeles Daily News”
„Opiekunowie” są tak dobrze skonstruowani, że jest w nich niemal wszystko, czego można sobie życzyć w nowoczesnej literaturze suspensu... Pierwszoligowa rozrywka!
„The Cleveland Plain Dealer”
AUTOR