Czarna woda S.K. Tremayne
To tak, jakby z powieści Dziecko Rosemary zrobić poradnik dla przyszłych rodziców...
Świetny klimat, świetna miejscówka, super otoczenie, super pomysły (niektóre naprawdę poruszające wyobraźnię). Mogłoby być rewelacyjnie, serio, łącznie z bajeczną okładką, ale niestety - nie wyszło (moim zdaniem).
Zmarnowany potencjał.
Oczywiście doczytałam to jakoś do końca, ale serio całość nie powala. Narracja taka nastawiona na efekt tajemniczego WOW pod koniec każdego rodziału, co jest słabym wybiegiem, już przejedzonym - to po prostu trzeba umieć robić.
Można sobie czytnąć, ale bez szału - to po prostu zwykły thriller z niezykłą scenerią.
MOJA OCENA: 5/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***
Nowy porywający thriller psychologiczny autora bestsellerowej powieści Bliźnięta z lodu.
Hotel Stanhope mieści się na malowniczej i odludnej wyspie Dawzy otoczonej ujściem rzeki Blackwater. Rzeki, w której kryje się zabójcza pułapka. Podczas hucznej imprezy z okazji otwarcia hotelu dochodzi do tragedii. Beztroska kąpiel kończy się śmiercią pięciorga gości porwanych przez zdradliwy prąd – Czarną Wodę.
Hannah, która pracuje w hotelu, była świadkiem tego wypadku, przez co nabawiła się panicznego strachu przed wodą i nie może opuścić wyspy. Uwięziona na Dawzy próbuje dociec, co naprawdę wydarzyło się tamtej nocy, i odkrywa mroczną tajemnicę. Okazuje się, że sama również nie jest bezpieczna…
AUTOR