"Wkrocz ze mną w ciemność, dziecko [...] A ja uczynię cię bogiem."
No tak... Jeszcze nigdy nie czytałam niczego w takim stylu.
Nie lubię opowieści, które na samym początku wrzucają mnie na głęboką wodę i w sam środek historii. Ciężko się w tym zazwyczaj połapać i jest to zabieg raczej zniechęcający, niż zachęcający, ale w tym przypadku (po czterokrotnym chyba odkładaniu ebooka) nie sposób tego było tego odłożyć ostatecznie.
Jeśli ktoś pokusiłby się o ekranizację, widziałabym tu tylko Quentina Tarantino, jednak bardziej mrocznego i szaleńczego.
Jak to ująć w recenzję?
Nie bardzo mi się udaje.
Mogę napisać tylko, że powieść ta wkurzająco hipnotyzuje klimatem, innowacyjnością, tajemniczością, grozą, mrokiem, szaleństwem i halucynogennym klimatem (całkowicie rozumiem jednego ze zwykłych tu głównych bohaterów - Steve'a, który żyje w permanentnym WTF?).
Troszkę tam klimatów Gaimana - jesteśmy w domu?
Polecam bardzo, choć zdaję sobie sprawę z tego, że nie każdy zapała miłością to zawartości Biblioteki, bo jest to dość wymagająca lekturka.
Okładeczka BAJKA!
MOJA OCENA: 8/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
TU
***
Bóg, który zaginął.
Biblioteka, która kryje w sobie sekrety wszechświata.
Kobieta, która w nawale zajęć nie dostrzega, że traci serce.
Carolyn nie różni się zbytnio od innych ludzi. Lubi guacamole, papierosy i steki. Umie korzystać z telefonu. Ubrania bywają kłopotliwe, ale wszyscy chwalą jej zestawienie świątecznego swetra ze złotymi szortami kolarzówkami. Ostatecznie, kiedyś też była zwyczajną Amerykanką. Oczywiście było to dawno temu. Zanim zginęli jej rodzice. Zanim wraz z innymi została przygarnięta przez człowieka, którego nazywali Ojcem. Od tego czasu Carolyn rzadko miewała okazję, żeby gdzieś się wyrwać, bo wraz z adopcyjnym rodzeństwem wychowywała się według pradawnych zasad Ojca. Ucząc się z ksiąg w Bibliotece, poznawali część tajemnic jego mocy. I czasami zastanawiali się, czy ich okrutny opiekun nie jest przypadkiem Bogiem. Teraz Ojciec zaginął - może nawet nie żyje - i Biblioteka, kryjąca w sobie jego sekrety, stoi niestrzeżona. A wraz z nią władza nad całym Stworzeniem. Podczas gdy Carolyn zbiera narzędzia, niezbędne do czekającej ją bitwy, inni groźni przeciwnicy również szykują się do walki. A każdy z nich dysponuje mocami o wiele przewyższającymi jej własne. Ale Carolyn to przewidziała. I ma plan. Niestety w wojnie o zostanie nowym Bogiem zapomniała, by chronić to, co czyni ją człowiekiem.
"Biblioteka na Górze Opiec", pełna niezapomnianych bohaterów i szokujących zwrotów akcji, jest jednocześnie przerażająca i prześmieszna, niesamowicie obca i rozdzierająco ludzka, porywająco wizjonerska i mrożąca krew w żyłach. To znakomity debiut nowego ważnego twórcy fantasy.
AUTOR