STEPHEN KING: ZŁO KONIECZNE FILM
"Kiedy siadam przy maszynie, czuję się bytem amoralnym."
No to takie nie wiadomo po co nakręcone coś.
Króciutkie, jakby dotyczyło jakiegoś początkującego pisarza, a nie Mistrza Fabryki Koszmarów.
Mega duży niedosyt, to nawet nie była kropka nad i. Nawet to nie leży obok wstępu, a co dopiero całości...
Chociaż.
Warto obejrzeć dla dywanika na klacie Stephena, jego mega odjechanych "pepsicolowych" okularów, świstakowego uśmiechu i fragmentu dotyczącego Lśnienia i faktów pewnych rysunków z życia wziętych xd
Polecam, ale tylko fanom autora.
MOJA OCENA: 6/10
ZOBACZ TRAILER
***
Dokument jest sekwencją wielu wywiadów oraz godziną spędzoną w towarzystwie wielkiego mistrza horrorów. Przybliża między innymi jego osobiste przemyślenia na temat alkoholizmu, życia, miłości i niesamowitej wyobraźni jaką posiada.
TRAILER/CAŁOŚĆ