"Czy ty nigdy nie czytałaś baśni? Jak mogłaś tak spoufalić się ze starą, nieznajomą kobietą, która kazała ci pić podejrzane płyny? To nie wygląda dobrze."
Bardzo przyjemna historia, bazująca na baśni o złej czarownicy.
Mamy tu miłą, ale niezbyt ostrożną dziewcznykę, czarownicę, która nie do końca może jest taka, jaka się wydaje, skrzaty, nimfy, misję ratunkową, klątwę i przejmowanie ciała.
Lektura dla dzieci. Przedział wiekowy? Może takie 6+.
Polecam, piękne wydanie - idealne na prezent nie tylko świąteczny - opowieść z morałem!
MOJA OCENA: 6/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
TU
***
Jedna mała dziewczynka i tyle kłopotów!
Czym kończą się nieprzemyślane decyzje, nadmierne zaufanie wobec obcych i nieznajomość reguł rządzących baśniami?
Już wkrótce przekona się o tym mała Nora. Podczas rodzinnego pikniku dziewczynka gubi się w lesie i trafia do samotnej, drewnianej chatki. Mieszkająca w niej staruszka wydaje się całkiem sympatyczna i częstuje Norę niezwykłym napojem, dzięki któremu dziewczynka po raz pierwszy od dłuższego czasu zwycięża w rozgrywce w państwa-miasta, ucierając nosa przyjaciółce. Jednak kolejne spotkanie z tajemniczą staruszką nie będzie już tak udane. Kiedy Nora ulega namowom i zgadza się, by kobieta za sprawą zaklęcia, mogła zagościć w jej ciele w czasie dorocznego święta, dziewczynka nie podejrzewa jeszcze, że to początek prawdziwych tarapatów, z których będzie mogła się wyplątać jedynie dzięki odwadze, wytrwałości i wsparciu przyjaciół…