"Wybiegła na pustą przestrzeń i w tym momencie piorun, który przeszył ciężkie szare niebo, rozdzierając je na pół, na moment ją oślepił. W jego blasku dostrzegła zarys budowli – wielkiej, majestatycznej i całkowicie czarnej."
Napaliłam się na okładkę, a tu okazało się, że to KOMPLETNIE nie mój typ tematyczny.
Jest odrobinkę wątków mystery, bardzo obiecujących i klimatycznych, ale cała reszta /jak dla mnie/ niepotrzebnie rozwleczona.
Narracja marszowa, ponownie nie moja bajka, mega rozciągnięta. Dialogi jak z elementarza.
Szkoda, bo gdzieś tam przebijał się potencjał dla mojego typu literatury - przykładowo bardzo dobry wątek rodziny pułkownika i dzieciaków, szczególnie sióstr.
Jestem przekonana, że miłośnikom tajemnic, dramatów rodzinnych i romantycznych wątków opowieść ta przypadnie do gustu. Jest ona troszkę podobna w stylu do Damy z wahadełkiem.
Okładka świetniasta.
MOJA OCENA: 5/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***
W snach Klaudii, dwudziestodziewięcioletniej absolwentki wydziału sztuk pięknych, regularnie pojawia się stary dwór, otoczony umarłym ogrodem. Dziewczyna nie przywiązuje większej wagi do tych iluzorycznych wizji do dnia, w którym zobaczy ów dwór na jawie. Zaintrygowana, postanawia wszcząć prywatne śledztwo na temat jego przeszłości. Badając historię tego opuszczonego i nieprzyjaznego miejsca, zanurza się w głąb innej historii, znacznie mroczniejszej, która powiedzie ją do odkrycia szokującej prawdy o najbliższych jej osobach i o sobie samej.
AUTOR
↓