"A DZIŚ ŻEM SE CZYTŁA/LUKŁA..."

CZYTAJ ZA DARMO!

Statystyki

SZUKAŁKA

Cykl Czarownica piętro niżej Marcin Szczygielski

"Nie zawsze należy wierzyć w to, co się widzi."

Przepiękne wydania w twardych okładkach, z brzoskwiniową skórką nalotu. Cudne kolory. W środeczku nietuzinkowe rysunki, podkreślające klimat historii.

Seria przedstawiająca niesamowite i magiczne przygody ośmiolatki, która pewnego dnia odkrywa, że pochodzi z rodu czarownic.

Całą prawdę i tylko prawdę poznaje podczas przymusowego, znienawidzonego wyjazdu do cabci do Szczecina. Odkrywa też, ze koty potrafią mówić (a szczególnie jeden), że wiewiórki tak naprawdę są lisami (albo czymś więcej), że łobuzów łatwo poskromić sprytem i sympatią i że niektórych nie da się kompletnie lubić.
Odkrywa także, że jej misją jest znalezienie zaginionej ciotki, która była najpotężniejszą czarownicą rodu.

Jest dużo magii, legend, historii, śledztw różnego rodzaju, tajnych przejść, istot nie z tej ziemi, niebezpieczeństw.

Każda część jest kontynuacją poprzedniej, dlatego polecam czytać w kolejności.

Idealny prezent dla dzieciaków.


Cykl:



Czarownica piętro niżej

Tuczarnia motyli

Klątwa dziewiątych urodzin

Bez piątej klepki

Pomylony narzeczony


MOJA OCENA: 7/10


PRZECZYTAJ FRAGMENT!


***

Czarownica piętro niżej

Co robić, kiedy deszcz wciąż pada, pada i pada? Oczywiście oglądać telewizję i jeść pizzę, najlepiej dzień w dzień. I cytować dialogi z ukochanych seriali...


Ale życie nie może być aż tak piękne. Zatem któregoś dnia zwykła Maja ze zwykłego bloku – zamiast na zagraniczną wycieczkę – musi wyjechać na wakacje do ciabci.

Ale nuuuuuuda. Stara kamienica, czarno-biały telewizor bez pilota, skrzypiąca wersalka... i jakieś tajemnicze odgłosy na strychu. Ech, żeby choć z kotem można było pogadać... albo z jakąś wiewiórką (czy lisem?)... A tu tylko prastara ciabcia,
jej makatki i obtłuczone kubki. I Zdradliwe Lilie.

Zdradliwe Lilie? Duchy?? Gadający kot??? Wiewiórka, która chce być lisem?! Nie wierzycie!? To przeczytajcie. Jednym tchem!!!

Tuczarnia motyli

Maja w krainie motylołaków


Co robić, kiedy śnieg wciąż pada, pada i pada? Warszawa jest już zasypana, życie w mieście staje na głowie… W szkole Majki zostają odwołane lekcje. Można oczywiście siedzieć w domu z rodzicami i malutką Alicją i gapić się w telewizor. Ale można też pojechać do ciabci i zająć się zagadką tajemniczego zniknięcia Niny!

Spotkacie w tej książce dobrych znajomych z „Czarownicy piętro niżej”: Maję, ciabcię, Monterową, Marka i gadającego kota. Jednak nie zabraknie też niespodzianek! Wkrótce po przyjeździe Majki do Szczecina okaże się, że ciabcia nie jest staruszką, a Monterowa…

Ale tego na razie nie zdradzimy! Powiemy tylko, że Maja wpadnie (dosłownie!) w sam środek toczonej od stu lat wojny motylołaków, pozna carycę, cesarza i króla oraz... stanie na czele rewolucji. Przy okazji rozwiąże kryminalną zagadkę (ktoś ukradł Zdradliwe Lilie!) i natrafi na ślad kolejnych magicznych wskazówek pozostawionych przez jej zaginioną prapraprababcię Ninę…

Uff, sporo jak na jedne, nawet przedłużone zimowe ferie, a to i tak zaledwie część tej historii.

Klątwa dziewiątych urodzin

Co robić, gdy wiatr wciąż dmie i huczy? Trąby powietrzne porywają ludzi z ulic. W Warszawie zostają zamknięte szkoły i lekcje odbywają się przez internet. Początkowo Mai się to nawet podoba, ale ile można siedzieć w domu? Na dodatek rodzice wpadają w manię konstruowania coraz to nowych, zadziwiających wynalazków i nie mają dla niej czasu.


Na szczęście z niespodziewaną wizytą przyjeżdżają ciabcia i Monterowa… Na szczęście? Akurat! Wraz z nimi zjawia się nie tylko kot, Foksi i tajemniczy sakwojaż, ale też bardzo zła nowina – nad Mają zawisła klątwa!
Aby jej uniknąć, dziewczynka musi do dnia swoich dziewiątych urodzin odnaleźć… cegłę, która po wojnie przywędrowała do odbudowywanej Warszawy aż ze Szczecina. Pomogą w tym zagadki skrywane przez… warszawskie legendy.
Ech, te legendy... Ile w nich prawdy?! Syrena podkradająca „słoikom” słoiki, Złoty Kaczor knujący na Tamce, przedsiębiorczy Wars i Sawa oraz piszcząca w gnacie, wszechwiedząca nadwiślańska Bieda… A wichura z każdym dniem przybiera na sile i na domiar złego w stolicy szerzy się „Zaraza miłości”, na którą zapada także Monterowa…

Bez piątej klepki

Gdy rozum śpi...


Co robić, gdy wokół tylko mgła, mgła i mgła? Co prawda za sprawą słynnego nagle chiropterologa Medarda Rękoskrzydłego nietoperze pomagają ludziom przemieszczać się z miejsca na miejsce (działają już nawet programy Rodzina Nietoperz Plus oraz Rodzina Nietoperz Plus Plus, a pani premier zaczyna nosić broszkę z symbolem Batmana!) i ostatecznie obalony zostaje krzywdzący mit, jakoby wplątywały się we włosy dziewcząt, jednak przez tę spowijającą wszystko mgłę ludzie tracą resztki rozumu...

Armagedon zbliża się wielkimi krokami, a tymczasem na drodze ekipy ratunkowej stają coraz większe przeszkody. Jak pokonać GIPS? Jak uratować lasy (i dobre skrzaty) przed Wielką Szyszką? Jak przeciwstawić się mglistemu złu?

Czy nadchodzący dziadowski sabat doprowadzi do przełomu w poszukiwaniach rozumu Foksi (to znaczy Niny!)? Czy i tym razem Maja, Ala, Monterowa, ciabcia i jej kot zdążą uratować świat?!

Pierwsze (prawie udane) zaklęcie Mai, pierwszy chłopak (prawie na pewno, skoro popycha na przerwach, ofiarowuje spinnera i lajkuje na Facebooku...) i wciąż ten sam co zawsze problem: (prawie) nieuchronna apokalipsa!

Pomylony narzeczony

Upał… Upał nie do wytrzymania! Upał w grudniu?!


Maja za dużo już widziała, by nie podejrzewać, że ma to związek z magią. Jednak czary nie działają! Jedyne co działa bez zarzutu i bez końca, to e-Kręciołki pani Elizy. Uff, jak gorąco…

Zamiast zaklęć w podręczniku „Magia w domu i zagrodzie”, który dostała od ciabci na dziewiąte urodziny, Maja znajduje tam tylko jakieś straszne wierszyki.

I nawet kot całkiem skociał...

Co to za życie bez magii!

Czy i tym razem uda się Mai rozwiązać problem, nie wywołując globalnej katastrofy? Czy uratuje swoją rodzinę i – przy okazji – świat? Czy nie zagubi się w czasie – w tej niezwykłej przędzy, z której tkany jest dywan historii? Czy nie zerwie niewidzialnej nici?

I o co chodzi z tym narzeczonym? Dlaczego pomylony? I czyj?!

Dowiecie się tego już na stronie 299, ale nie zaglądajcie tam zawczasu, bo to może skończyć się globalnym zapętleniem! Czytanie tej powieści nie po kolei grozi pomieszaniem z poplątaniem









AUTOR



RYSUNKI



Autor: Sabina Bauman - klik zdjęcie
Copyright © 2014 Mniej niż 0 - Mini Recenzje , Blogger