Bezsenność Stephen King
"Sen, przyjaciel każdego człowieka, wielki lekarz ludzkosci, od zarania dziejów [...]"
Nareszcie kolejna ukochana powieść Kinga doczekała się wznowienia.
Moja osobista wersja papierowa jest zaczytana na amen, nie raz kąpała się ze mna w wannie, ale za każdym x kiedy odpalam pierwszą stronę przepadam z kretesem, pogodzona z faktem, ze przepadam na ładne kilka godzin w odmetach Derry...
Tak. Derry.
Ileż można napisać powieści, dziejących się w Derry?
Oby jak najwięcej.
Za każdym razem wracam do domu, do krainy dzieciństwa🥰 /nie to, żebym miala jakieś koszmarne dzieciństwo, nie nie😉/
Fenomen: jak można pozornie pieprzyć bez sensu ustami staruszka o rzeczach teoretycznie nudnych, zwykłych i zachować 100 % uwagi zachwyconego czytelnika?
Można.
Magia. Nieodkladalność. Wielowarstwowość. Dusza historii. Ciągły niepokój, że w zwyczajności kryje się coś niezwyczajnego.
I strasznego.
Bo się kryje.
Standard u Kinga.
Tutaj dodatkowo jeszcze uroczość /nie wiem, czy jest takie słowo, ale mi idealnie pasuje do klimatu tej cudnej opowieści, nie tylko o bezsenności, o nie.../
Bezsenność to klucz do koszmaru.
Bo co innego może narodzić się w Derry?
Niesamowitość, zaskoczenie, płynność: wrota otwarte na oścież dla spragnionej i zaciekawionej wyobraźni.
Ja bym mogła esej napisać o tym cudzie, ale ma być mini, więc już się zamykam...
POLECAM. Przede wszystkim miłośnikom Mistrza, którzy poczują się jak w domu🥰
MOJA OCENA: 10/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***
Ralph Roberts cierpi na bezsenność. Im krócej sypia, tym dziwniej postrzega świat i ludzi – wydaje mu się, że zaczyna widzieć ich „aury”, a także tajemnicze istoty towarzyszące zgonom jego znajomych i przyjaciół. Derry (miasteczko, w którym mieszka) jest podzielone w związku z powstaniem szpitala, „centrum opieki”, w którym dokonuje się m.in. zabiegów aborcji. Niepokoje inspirują zrzeszeni w „ProLife” obrońcy życia nienarodzonych dzieci. Na czele ruchu stoi człowiek obłąkany, sadysta skazany za znęcanie się nad własną rodziną. Planuje on zamach na centrum i zgładzenie przebywających tam ludzi. Jest wśród nich chłopiec, w którego rękach spoczywa los wszechświata. Tylko Ralph, dzięki swoim niezwykłym zdolnościom, postrzegania może go ocalić...