Zew nocnego ptaka Robert R. McCammon
"Nie wystarczy kochać pieśni nocnego ptaka. Trzeba też kochać samego ptaka. A ostatecznie... człowiek musi się zakochać w samej nocy."
Kiedy na całą sobotę awaria, spowodowana orkanem, pozbawi cię prądu - co robisz?
Czytasz papierową cegłę.
Do samego końca, aż ci oczy wypłyną (końcówka prz latarce...)
Czy było warto?
Chyba tak, choć jak to stwierdziła moja nieznajoma znajoma, słynna blogerka Anna: to chyba nie do końca moja bajka.
Sherlock Holmes w brudnej, zabłoconej, prymitywnej, hardcorowej, zacofanej, obłudnej, prymitywnej syficznej wręcz wersji roku pańskiego 1699, w której odór czuć nawet przez kartki (nie sugeruję, że książka śmierdziała - pachniała drukiem, choć niestety na szarych stronach, ale może to zamierzony efekt szarej rzeczywistości głównego bohatera...;-))
I choć w czasach Holmesa też nie było za czysto, to jednak wolę jego epokę, przynajmniej nie było tam takiego zacofania i fanatyzmu.
Chyba.
Jak dla mnie za bardzo rozbudowana, choć misterna intryga. Atutem jest oczywiste i natychmiastowe wsiąknięcie w klimat - jak to u McCammonna, choć Chłopięce lata nadal pozostają moją ukochaną opowieścią!
Polecam miłośnikom długiej, dłuuuuugiej intrygi i zagadek kryminalnych rodem z miasteczka Salem, choć horroru to tam wcale nie było, nawet tyle, ile brudu za paznokciem. I chyba troszkę miłośnikom historii.
MOJA OCENA: 7/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
NIEDOSTĘPNY
(jak to u Vespera...)
***
Rok 1699. Fount Royal to niewielka osada w Południowej Karolinie, gdzieś na skraju brytyjskich koloni w Ameryce. Miasteczko leży nad oceanem, otoczone bagnami, lasami, a w okolicy roi się od Indian. Pewnego dnia w makabryczny sposób ginie miejscowy pastor, a jakiś czas później jeden z najbardziej szanowanych mieszkańców - Daniel Howarth. W dodatku na osadę spada fala nieszczęść - plony są słabe, ludzie zaczynają chorować i umierać, pożary trawią kolejne zabudowania, a w dodatku od kilku tygodni niemal nieustannie pada deszcz. Mieszkańcy osady są przekonani, że odpowiedzialna za to jest wiedźma. Podejrzenia pada na świeżo upieczoną wdowę - Rachel Howarth, jest młoda, piękna, w jej domu znaleziono słomiane lalki, na ciele ma znamiona, nie chce odmówić Modlitwy Pańskiej, a świadkowie zeznają, że widzieli jak spółkowała z samym Szatanem. Na wezwanie burmistrza do osady przybywa sędzia Issac Woodward i jego młody sekretarz Matthew Corbett. Mimo iż dowody i zeznania nie pozostawiają złudzeń i wiedźmę czeka śmierć na stosie Matthew nie wierzy w jej winę. Rozpoczyna własne śledztwo w trakcie którego na jaw zaczynają wychodzić skrzętnie skrywane tajemnice osadników. Rozpoczyna się gra w której stawką jest nie tylko życie Rachel, ale i przyszłość całego Fount Royal.
Cykl: Matthew Corbett (tom 1)