Powietrze, którym oddychasz Frances de Pontes Peebles
Jestem oczarowana tą powieścią. To było cudna przygoda, pełna emocji, dojrzałych emocji.
To jedna z tych historii, które pozostają w pamięci na dłużej.
Oby tylko ktoś pokusił się na ekranizację - byłaby rewelacyjna!
Ta powieść ma mega potencjał!
Postacie są bardzo wyraziste, wielowarstwowe, praktycznie każda z nich nadaje powieści swój charakter i dopełnia całość.
Ileż czasu ryłam Internety, żeby poszukać informacji o bohaterkach powieści! I jaka byłam zaskoczona, kiedy okazało się, że to jest fikcja literacka...
Dałabym sobie warkocze uciąć, że opowieść ta jest oparta na faktach!
Jaka szkoda...
Kompletnie bezcharakterna okładka nie zachęca i nie pokazuje tego, co znajduje się w środku.
A co znajduje się w środku?
Świat samby. Rodowitej samby.
Świat Brazylii.
Świat plantacji.
Świat lat 30. XX wieku.
Świat muzyki.
Jest i miłość. Toksyczna. Nierozerwalnie połączona z zazdrością i zawiścią. Ale też przyjaźnią i pożądaniem. Pożądaniem nie tylko fizycznym, ale żądzą posiadania tego, czego się nie posiada.
Chuda, dziewięcioletnia, osierocona córka ladacznicy, Maria das Dores, której imienia nikt nie pamięta - wszyscy nazywają ją Jega, ponieważ została karmiona mlekiem oślicy, pracuje w kuchni na plantacji cukru w Riacho Doce, w Brazylii w latach 30. XX wieku.
Opiekuje się nią surowa gospodyni kuchni, Nena, która nie szczędzi bicia, ale jest jedyną osobą na plantacji, która interesuje się brzydką Jegą.
Kiedy właściciele plantacji bankrutują i opuszczają hasjendę, Jega z Nena zostają i dziewczynka czuje się jak prawdziwa pani domu.
Do czasu. Jej szczęście nie trwa wiecznie.
Plantację przejmują nowi właściciele, a wraz z nimi do domu wprowadza się ich jedyna, rozpieszczona córka - Maria das Graças. Jest sprytna, dobrze odżywiona, ładna i zawistna.
Od tej pory te dwa różne światy dziewczynek przenikają się, aż do samego końca.
Dziewczynki łączy wiek i samotność. Ale tym, co przede wszystkim je połączyło, była muzyka.
Muzyka stanie się ich wspólną pasją, źródłem partnerstwa i rywalizacji, będzie jedyną drogą wyjścia z życia, w którym każda z nich się urodziła. Ale tylko jedna z nich może zostać gwiazdą.
I zostaje.
Słynną Sofią Salvadore - jedną z najbardziej pożądanych, rozpoznawalnych i fenomenalnych brazylijskich wykonawczyń samby.
A Dores zawsze jest u jej boku.
Ich intymna, niestabilna więź zdeterminuje ich los.
Wraz z naszymi dziewczynami podróżujemy przez śródlądowe plantacje cukru w Brazylii, hałaśliwe ulice Lapa w Rio de Janeiro, Los Angeles podczas Złotej Ery Hollywood, aż z powrotem do Copacabany w Rio. Przez ten cały czas narratorka, którą jest Dores, przedstawia nam mimowolnie poruszający portret przyjaźni na całe życie - nagrody i trwałe straty z nią związane. Przyjaźni, która kształtuje całe ich - i nie tylko ich - życie.
Polecam czytać przy dźwiękach muzyki takich wykonawców, jak: Cartola, Otis Redding, Marisa Monte, Carmen Miranda,Tom Jobim, Paulinho da Viola, Edith Piaf.
To są właśnie tego rodzaju klimaty, jakie znajdziemy w tej przecudnej powieści.
POLECAM BARDZO!
MOJA OCENA: 9/10