"Wszystko było tu niepokojące i niespotykane.
I nie.
Nie było dobre. Dobre rzeczy nie odstraszają ptaków."
Świetna, mroczna i serio straszna powieść, nie tylko dla młodzieży. Porównywalne klimaty do świetnych creepy powieści:
Zmorojewo, Czarny młyn, Tajemnica mroku.
Narracja płynna, bardzo dobra, trzymająca nastrój. Rewelacyjna historia, dwie płaszczyzny wydarzeń, wtedy i obecnie, grupka dzieciaków rodem z Goonies, ale takiego bardziej w klimatach Stranger Things, naprawdę przerażający staw i mieszkający tam...
No właśnie.
Kto tak naprawdę jest mieszkańcem demonicznego Czarnego Stawu?
Polecam, jedyna wada: za krótka ta przygoda!
MOJA OCENA: 8/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***
Nikt nie wie, jak głęboki jest Czarny Staw.
Nikt.
No, może poza samym diabłem…
Burzliwy rozwód rodziców Kamila powoduje radykalną zmianę w jego życiu. Z wielkiego miasta wyprowadza się na dosłowny koniec świata, do rodzinnego domu matki, położonego w Czarnym Stawie. Relacje między mamą i babcią są, delikatnie mówiąc… skomplikowane. Wszystko przez to, że dziadek Kamila zaginął wiele lat temu, od tamtej pory babcia za całe zło na świecie obwinia mężczyzn.
Dzięki nowym znajomym Kamil odkrywa mroczne legendy krążące wokół lokalnego jeziora…
W okolicy dzieją się dziwne rzeczy. Dodatkowo Kamila zaczynają dręczyć koszmary, w których tonie w czarnej wodzie. Wraz z przyjaciółmi postanawia odkryć tajemnicę kryjącą się w odmętach jeziora. Niebawem okaże się, że tylko on może uratować miasteczko…
Książka zapowiada cykl powieści dla młodzieży inspirowanych postaciami z dawnych polskich legend. Pierwsi czytelnicy wskazują na podobieństwa klimatu powieści do serialu „Stranger Things”. A to chyba dobra rekomendacja…
AUTOR
↓