Magiczne lata/Chłopięce lata - Robert McCammon
MOJA OCENA: 10/10
„Magiczne lata” to kronika życia dwunastoletniego Cory'ego Mackensona, mieszkającego w miasteczku Zephyr w Alabamie.
Pewnego marcowego ranka Cory jest świadkiem tajemniczego wypadku: w głąb miejscowego jeziora stacza się samochód z zamkniętymi wewnątrz zmasakrowanymi zwłokami. Prześladowany myślą, że w jego wspaniałym Zephyr ukrywa się morderca, chłopiec postanawia zdemaskować sprawcę zbrodni. Nie dysponuje jednak żadnymi śladami, więc próbuje odnaleźć mordercę, analizując życie i zwyczaje mieszkańców swojego miasteczka.
Ogromną rolę w rozwikłaniu zagadki odegrają sny, które nawiedzają ojca Cory'ego – również świadka wydarzeń, oraz Damę – ponadstuletnią Murzynkę, uważaną przez miejscowych za kogoś w rodzaju czarownicy.
Jednak „Magiczne lata” to nie tylko zajmująca powieść sensacyjna i interesująca powieść grozy, ale także spostrzegawcza, pełna fantazji i uczucia opowieść o życiu
i dojrzewaniu, umieszczona na tle fascynującego portretu Ameryki lat sześćdziesiątych XX-wieku.
„Magiczne lata” to jedna z tych powieści, do których sięgamy z łezką w oku, aby przypomnieć sobie jak piękne i niezapomniane emocje rodziły się w nas, gdy byliśmy młodzi. Jak wyjątkowy był świat, gdy patrzeliśmy na niego naszymi młodzieńczymi oczami.