"A DZIŚ ŻEM SE CZYTŁA/LUKŁA..."

CZYTAJ ZA DARMO!

Statystyki

SZUKAŁKA

Drobne przysługi Erin A. Craig

"ZASADY PRZYGOTOWANE PRZEZ STARSZYCH I POSTANOWIONE W CZASIE PIERWSZEGO ZGROMADZENIA W AMITY FALLS


1. Jak sznur z lin trwałych nie strzępi się, nie mija, tak Falls ma moc, bo w jedności tkwi siła.

2. Gdy dbasz o swe ziemie, o stado, o pole, Falls obdarza plonami, bo taką ma wolę.

3. Piętnaście plonów dzieci zasiać mają, a te na Zgromadzenie dojrzeć zdołają.

4. Nie krzywdź bliźnich – gniew Amity wraca, gdy siejesz zło, los ci nie popłaca.

5. Niech z ust twych nie płyną słowa fałszywe, byś nie został przeklęty przez losy szkodliwe.

6. Gdy sąsiad ręki pomocnej szuka, podaj mu dłoń swoją, jak Bóg naucza.

7. Wystrzegaj się mroku lasu głębokiego, bo tam, za Dzwonkami, czai się coś złego."


Dobry chwyt reklamowy ma ta książka: Jeśli lubisz serial Stamtąd przeczytaj Drobne przysługi.


Przyciągnęło?

Pewnie że tak.


Raczej nie zwróciłabym uwagi na ten tytuł ani na okładkę, która nie sugeruje takich treści.

Czy było to podobne do serialu? 

Bardzo dobrze zbudowane Uniwersum małego miasteczka a właściwie osady. Świetnie ukazane społeczeństwo i bardzo dobrze poprowadzony klimat przez większość powieści.

Profesjonalnie poprowadzone niektóre wątki, które niczego nie wyjaśniają, a wręcz przeciwnie: tajemnica narasta i robi się bardzo mrocznie. A jeszcze porównanie do serialu podpowiada wyobraźni różne wyjaśnienia.


"Czy te historie okazały się prawdziwe? 

Czy te potwory istniały?"


I byłoby tak super do samego końca, gdyby nie końcówka, która jest jedną z najbardziej perfekcyjnie spieprzonych końcówek, z jakimi miałam do czynienia. Miałam wrażenie, że autorce się już nie chce i wszystko zostało skończone praktycznie w jednym zdaniu, co jest naprawdę słabe mega jeśli chodzi o całość.

Gdyby nie to zakończenie i nie fakt, że cała historia, która przez 90% pozostaje w klimacie mystery, idzie na koniec bardzo w klimat dark fantasy, byłaby to naprawdę przerewelacyjna powieść. Fajnie byłoby, gdyby to wszystko zostało jednak w klimacie Stamtąd. Chociaż właściwie nie wiadomo o co chodzi w serialu 😎 jeszcze😎


"Ale... jej dłonie... Te były dziwne. Nie takie... Jak być powinny."


A tak jest bardzo bardzo dobrze, ale trochę nieuczciwie dla czytelnika, jeśli chodzi o końcówkę. Chociaż i tak mega warto przeczytać przez wzgląd na naprawdę niestandardowy pomysł.


"ONI PATRZYLI I JA WIDZIAŁEM I TERAZ JUŻ NIGDY NIE ZOBACZĘ."


MOJA OCENA: 7/10


PRZECZYTAJ FRAGMENT!


TU


***

Ellerie Downing mieszka w spokojnym miasteczku Amity Falls, położonym w paśmie górskim Blackspire Mountain – tworzy go pięć wąskich szczytów, sięgających ku niebu niczym wyciągnięta dłoń. Miasteczko otacza niemal nieprzebyty las, skąd pierwsi osadnicy odganiali ataki wysłańców diabła. Do dziś niewielu odważa się odwiedzać to miejsce. Kiedy grupa wysłana po zaopatrzenie nieoczekiwanie znika, wśród mieszkańców pojawia się niepokój – czy potwory nękające niegdyś okolicę powróciły?

Gdy jesień ustępuje zimie, osadę zaczyna dręczyć coraz więcej dziwnych zjawisk. Wszystko wskazuje na plemię diabolicznych i tajemniczych istot oferujących spełnienie najgłębszych pragnień mieszkańców – nawet tych najbardziej śmiałych i niemożliwych – w zamian za drobną przysługę. Ich prawdziwe zamiary pozostają jednak dużo mroczniejsze. Ellerie ściga się z czasem, by ocalić Amity Falls, swoją rodzinę i ukochanego chłopaka, zanim wszystko stanie w płomieniach.




Autor: Sabina Bauman - klik zdjęcie
Copyright © 2014 Mniej niż 0 - Mini Recenzje , Blogger