Tramwaj zwany pożądaniem/ Tramwaj zwany pożądaniem i inne dramaty Williams Tennessee
"A przeciwieństwem śmierci jest pożądanie."
Ten przezarąbiasty film z 1995 roku zawsze robi na mnie wrażenie, przede wszystkim niesamowitą kreacją Jessiki Lang, która zrobiła z postacią Blanche Dubois coś niesamowitego.
Czytając to opowiadanie (a miałam to szczęście, bo w tym przypadku to szczęście, obejrzeć najpierw ekranizację), widziałam ją oczami wyobraźni i uważam, że zbudowała ona pełnokrwistą postać z zaledwie szkicu, jaki powstał w opowiadaniu Williamsa Tennessee. Oczywiście, postać jest wyrazista, jeśli brać pod uwagę ten dramat, ale w prównaniu z rolą Lanege, to kalka, nie pierwowzór.
Generalnie można tak powiedzieć o wszystkich rolach - świetny świetny Baldwin, zwierzęcy, magnetyzujący, prosty i autentyczny: "Siła zwierzęca - to wszystko, co on ma, i pokazał to wczoraj wspaniale! Jedyny sposób na współżycie z takim mężczyzną to iść z nim do łóżka!"
Długo by moża tu dyskutować nad tym stwierdzeniem, którtko podsumowując: każda potwora znajdzie swojego amatora. Jeśli ma szczęście.
Uwielbiam prostą prawdę, jaka została tu pokazana, jeśli chodzi o związek Stanleya Kowalskiego i Stelli Kowalski - pożądanie i namiętność, choć to niebezpieczne czasami zabawki, portafią przerodzić się w prawdziwe uczucie, może nie takie, jak spokojny ocean, ale pełne porozumienia i przede wszystkim zrozumienia mechanizmów, jakie nim kierują. I zaakceptowania ich. Bez pozorów, bez udawania, bez sztuczności - czysta emocja, bez szczęśliwego zakończenia i nieodporna na pokusy?
Film aż kipi od takiego lepkiego i upalnego erotyzmu, który w głównej mierze wprowadza ta przeokropnie genialna Jesscia!
"... są takie sprawy między mężczyzną a kobietą, które zdarzają się w ciemności - wobec których wszystko inne staje się... nieważne."
Czyż to nie jest definicja pożądania?
Według niektórych nie jest: "... to po prostu ordynarna żądza - pożądanie. Tak się właśnie nazywa ten rozklekotany tramwaj, który chodzi przez te wąskie uliczki starej dzielnicy."
Ktoś się zgadza ze stwierdzeniem Blanche? Kobiety, która była uosobieniem pożądania - trzeba koniecznie widzieć tą oskarową scenę, kiedy diabolicznie niewinnie uwodzi biednego Harolda Mitcha tak niepostrzeżenie, że zanim się chłop zorientował, ona była jego boginią! Jeden z lepszych monologów Lange!
Mnóstwo emocji idzie za tym filmem, który jest wierną, serio wierną ekranizacją opowiadania, zawartego w zbiorze dramatów Williamsa Tennessee.
Zbiór nie jest dostępny od ręki, na Allegro ceny w granicach ponad 100 zł, więc może prędzej jakieś biblio?
Mega polecam zarówno słowo pisane, jak i zobrazowane.
Są też inne ekranizacje, ale innych nie oglądałam, więc się nie wypowiadam.
MOJA OCENA: 9/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
NIEDOSTĘPNY
***
Arcydzieła amerykańskiego dramatu w drapieżnym przekładzie Jacka Poniedziałka
Blanche Dubois odwiedza w Nowym Orleanie swoją siostrę Stellę i jej męża - Stanley Kowalskiego. Margaret i Brick przyjeżdżają na zjazd rodzinny z okazji 65. urodzin jego ojca. Wielebny Lawrence Shannon porzuca stan duchowny i jako przewodnik trafia z grupą do meksykańskiej wioski. Chance Wayne - w towarzystwie upadłej gwiazdy filmowej Księżniczki Kosmonopolis - wraca do rodzinnego miasteczka, by odzyskać ukochaną i swoje dobre imię. Mieszkający z siostrą i zgorzkniałą matką Tom zaprasza na kolację kolegę z pracy, wobec którego matka ma pewne plany...
Jeden z najwybitniejszych dramatopisarzy XX wieku tworzy szokująco aktualne studium zakłamania, rozpadu więzi międzyludzkich i upadku wartości rodzinnych w dusznej atmosferze amerykańskiego Południa. Bo u Tennessee'ego Williamsa tragedia zawsze zaczyna się w gronie ludzi pozornie sobie bliskich - gdy wzajemne urazy i pretensje znajdują ujście w najmniej spodziewanym momencie. Ale bohaterowie Szklanej menażerii, Tramwaju zwanego pożądaniem, Kotki na gorącym blaszanym dachu, Słodkiego ptaka młodości i Nocy Iguany, nękani wspomnieniami o dawnej świetności i niespełnionymi ambicjami, strachem przed starością i samotnością, uzależnieniami i tłumioną seksualnością, zmagają się przede wszystkim z własnymi słabościami.
Ekranizacje sztuk Williamsa, z niezapomnianymi kreacjami aktorskimi Marlona Brando, Elizabeth Taylor, Paula Newmana, Kirka Douglasa i wielu innych, zdobyły łącznie 25 nominacji do Oscarów.
Współczesnego przekładu pięciu najważniejszych dramatów Williama dokonał Jacek Poniedziałek - aktor, reżyser i autor wielu tłumaczeń m.in. „Aniołów w Ameryce” Tony'ego Kushnera i „Kruma” Hanocha Levina.
***
AUTOR