"Wiedźma Kate nigdy nie spała, nigdy nie trwała bezczynnie ani nie siedziała zamknięta w żadnym miejscu, była tu i tam, wszędzie, jak nocna mgła lub poranne promienie słońca, była wszystkim i niczym, niewidzialnym, ale obecnym, rozprzestrzeniającym się po całej okolicy, wtrącając się w sprawy biznesowe i domowe wszystkich dookoła."
Pokonała mnie narracja, która kompletnie oddzielała mnie od sedna tej historii.
Spodziewałam się troszkę czegoś innego, ale nie takiej cieżkiej przeprawy językiowej i niestety to zawarzyło na mojej ocenie.
A szkoda, bo niektóre opisy i zdarzenia są naprawdę przerażające, jednakże przez całość brnie się jak przez jakieś archiwa, napisane archaicznym i często niezrozumiałym, rozwlekłym językiem - jak dla mnie za ciężko.
Świetna okładka, straszna historia, ale dla wybrańców. U mnie wymęczona z bólem głowy i rozproszoną uwagą.
Podziwiam tłumacza - to musiała być orka!
MOJA OCENA: 5/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
TU
***
Budząca grozę Opowieść o niewyjaśnionym do dziś fenomenie znanym jako Wiedźma Bellów
W latach 1817-21 w Robertson County w stanie Tennessee, w domu Bellów, miały miejsce paranormalne manifestacje niewidzialnej istoty. Okazało się, że rodzinę nawiedza duch nazwany z uwagi na pewne lokalne skojarzenia „wiedźmą”.
Początkowo wizyty objawiały się niewyjaśnionymi odgłosami. Potem doszły szepty, głosy dobiegające ze ścian, śpiewy, zaczęły się poruszać przedmioty. Z czasem manifestacje przybierały coraz gwałtowniejsze formy; dla jednych były jedynie budzącą grozę ciekawostką, dla innych udręką. W efekcie doprowadziły do tragicznego finału – śmierci Johna Bella.
Niewidzialna istota objawiała się na różne sposoby. Przemawiała, dialogowała, przytaczała wyimki z Pisma Świętego i modlitw, poprawiała kaznodziejów. Cytowała także kazania wygłaszane nawet w odległych miejscowościach, na dodatek w tym samym czasie. Donosiła o tym, co dzieje się w okolicznych domach, miała wgląd w myśli i zamierzenia domowników i ich gości.
Oprócz multilokacji miała wygłaszać przepowiednie i przemieszczać się z niewyobrażalną prędkością. Zwodziła słuchaczy co do swej natury i istoty. Wprowadzała w domu Bellów chaos i wabiła niepożądane tłumy ciekawskich gości.
Opracowanie Ingrama to obszerny, analityczny komentarz do pamiętnikarskiego zapisu Richarda Williama Bella Nasz rodzinny kłopot. Wspomnienia te, spisane w 1846 roku, przeleżały w archiwach rodzinnych do śmierci wszystkich członków rodziny Bellów pamiętających wizytę wiedźmy i zostały po raz pierwszy opublikowane właśnie w tej książce.
AUTOR