"... czerwony, mokry aksamit na ciemnej trawie i krzyki w oddali, i cień wiszący nad wzgórzem jak ciemna strona księżyca..."
Świetny klimat w końcu coś innego i ciekawego.
Koń rodzi dziecko.
Niemożliwe?
No właśnie...
Pewna reporterka dostaje zlecenie żeby sprawdzić tą śmieszną z pozoru sprawę. I przyjeżdża do miasteczka, w którym to się niby wydarzyło.
Bardzo mega hermetycznie zamkniętego i poznaje tamtejszą społeczność. dziwne zachowania, tajemnice, o których sięnie mówi.
A właściwie jedną tajemnicę.
"Jest polana. Jest krąg. Jest drzewo."
Klimat jest bardzo dobry, gdzieś tam z delikatnym poczuciem niepokoju, którego na moje gusta jest troszkę za mało. Sprytnie on przeplata się z dramatem i właściwie nie wiadomo co jest wynikiem czego? Co jest przesądem, co ułudą, a co prawdą?
Coś...
MOJA OCENA: 7/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
TU
***
Poruszająca opowieść z pogranicza folk horroru i kryminału
Dziennikarka trafia do zapadłej mieściny, gdzie poznaje mroczny sekret skrywany przez kobiety od pokoleń
Carolyn Marshall wciąż próbuje poskładać swoje życie po śmierci męża. Gdy zostaje uwikłana w tragiczny wypadek, jej szef wysyła ją do prowincjonalnego miasteczka Raeford, by zweryfikowała absurdalną pogłoskę: ponoć klacz urodziła zdrowego ludzkiego chłopca.
Na miejscu Carolyn zderza się z hermetyczną społecznością, która lepiej traktuje konie — słynie zresztą z ich hodowli — niż ludzi. A kiedy wśród okolicznych pól zostają odnalezione dwa potwornie okaleczone ciała — końskie i ludzkie — staje się dla niej jasne, że za badaną pogłoską kryje się coś więcej.
Gdy Carolyn coraz głębiej wnika w życie miasteczka i jego zamkniętych w sobie mieszkańców, zaczyna się jej wydawać, że traci kontakt z rzeczywistością. A może ta nieprawdopodobna historia jest kluczem do mrocznej tajemnicy, która od pokoleń prześladuje kobiety z Raeford?
NIEMATKI to niepokojąca i trzymająca w napięciu do ostatniej strony duszna opowieść o kobiecej wściekłości, cielesności i dziedzicznej traumie.
„Debiut Anderson to naprawdę niepokojąca gotycka opowieść grozy. Poruszy każdego fana horroru” – „Publishers Weekly”
