"A DZIŚ ŻEM SE CZYTŁA/LUKŁA..."

CZYTAJ ZA DARMO!

Statystyki

SZUKAŁKA

Yellowface Rebecca F. Kuang

"Kiedy wreszcie nauczymy się nie wydawać bezmyślnie opinii o sprawach, o którch nie mamy pojęcia?"

Świetnie zapowiadająca się historia okazała się napompowanym balonikiem. Dla mnie. 

Ani nie była ekscytująca, ani emocjonująca, ani zaskakująca. Nie rozumiem zachwytów, nawet samego Kinga, ani tej reklamy.

Tak, porusza ważny temat hejtu w necie, ale całość jest mega przegadana i jakaś taka cała esencja zupełnie pobieżna, a uwaga jest skupiona na ciągle tych samych, powtarzanych do znudzenia problemów, w które ciągle, z uporem maniaka, wpada na własne życzenie niesympatyczna bohaterka. 

Nie polecam raczej, można poczytać, ale czy warto czytać o hejcie na własne życzenie? Wystarczy odpalić FB albo Insta...

Cała intryga jakaś taka naciągna, jak dla mnie, choć pomysł kradzieży powieści super, mogłoby się to rozwinąć w innym kierunku, jak dla mnie. 


MOJA OCENA: 5/10

PRZECZYTAJ FRAGMENT!

TU

***

Zaczyna się od niespodziewanej śmierci. A później napięcie rośnie dosłownie odbierając oddech, aż do finału, który zaciska się na gardle niczym pętla. Finału, w którym katharsis przeplata się ze stadium szaleństwa a my, nawet poznawszy całą historię, nadal nie jesteśmy pewni, kto jest ofiarą a kto czarnym charakterem. A może, jak w życiu, w tej historii nie ma czarnych charakterów i niewinnych ofiar. Może są tylko mniej lub bardziej zdeterminowane postaci. Ludzie w różnym stopniu zanurzeni w szambie wyścigu po sukces i z nierówną furią obrzuceni błotem przez "opinię publiczną".


"Yellowface" pokazuje rynek wydawniczy, działanie social mediów i drogę do spełniania marzeń od strony, której nigdy nie chcielibyście oglądać. A jednak nie odłożycie tej książki, dopóki nie przeczytacie ostatniej strony.


AUTOR




Autor: Sabina Bauman - klik zdjęcie
Copyright © 2014 Mniej niż 0 - Mini Recenzje , Blogger