"A DZIŚ ŻEM SE CZYTŁA/LUKŁA..."

CZYTAJ ZA DARMO!

Statystyki

SZUKAŁKA

Gdy ogień gaśnie Will Hill

"Nie potrzebuję zapisywać tego, co mi się przydarzyło, ani tego, co widziałam. To wszystko jest wypalone we mnie jak piętno, które nie chce zblednąć."
Świetna, bardzo szczegółowa opowieść o niszczącej mocy sekty i jej przerażających sekretach.

Książka zainspirowana została prawdziwymi wydarzeniami, jakie rozegrały się w teksańskiej miejscowości Waco, kiedy to 19 kwietnia 1993 roku doszło do masakry ponad 80 mężczyzn, kobiet i dzieci w sekty Branch Davidian, prowadzonej przez Davida Koresha po jej 51-dniowym oblężeniu. 
Więcej o tym wydarzeniu TU.

Rzeczywistość i realia widziane oczyma siedemnastoletniej dziewczyny, która nigdy w życiu nie poznała innego życia.
Rewelacyjny układ narracji: przedtem i potem sprawia, że czyta się to jednym tchem. 
Przedtem przedstawia pobyt dziewczyny w sekcie Świętego Kościoła Legionu Pana, potem jest jej opowieścią, jaką snuje na terapii w szpitalu psychiatrycznym.

Atmosfera wycieka z każdej kartki.

Główna bohaterka, Moonbeam, po pożarze który doszczętnie zniszczył miejsce i społeczność, w której do tej pory żyła, zabijając wielu jej Braci i Sióstr oraz ich przywódcę, Ojca Jana, teraz przebywa bezpiecznie na Oddziale Psychiatrii Szpitala Dziecięcego w Austin.
Jest poddawana powolnej i delikatnej terapii, podczas której padają pytania, na które tylko ona zna odpowiedzi.

"Istnieją rzeczy wplecione tak ściśle w tkankę mojej duszy, że ani doktor Hernandez, ani jego koledzy, ani terapia nigdy ich nie dotkną."
Z pewnym poczuciem niepokoju i napięcia Moonbeam w końcu pomału się otwiera. Zaczyna ostrożnie i wybiórczo opowiadać o życiu w sekcie i szokujących wydarzeniach, które doprowadziły do ​​pożaru. Wraz z opowieścią powoli także zaczyna rozumieć swoją rolę w tragedii i zaczyna znów ufać tym, którzy wydawali się jej wrogami i Sługami Węża.


"Głos Ojca Johna w mojej głowie wrzeszczy, że Obcy pragną tylko mojej krzywdy. Chcą mnie torturować i zabić."
Czy terapia przyniesie oczekiwany skutek?
Czy da się ją uratować?
Czy ofiary pożaru to jedyne ofiary sekty?

Polecam - jedna z lepszych propozycji tego roku:)

MOJA OCENA: 8/10


PRZECZYTAJ FRAGMENT!


***
Ojciec John kontroluje wszystko i wszystkich.

Lubi zasady. Szczególnie tę o nie rozmawianiu z Obcymi. Zna Prawdę. Wie, co jest dobre, a co złe. Ojciec John wie, co nadchodzi…

Jednak Moonbeam zaczyna wątpić. Zaczyna widzieć kłamstwa, które kryją się w słowach Proroka.
A co, jeśli jedynym sposobem, by uwolnić się od ciemności, jest rozniecić ogień?

„Gdy ogień gaśnie” to przejmująca i ekscytująca historia o dążeniu do prawdy i poszukiwaniu odpowiedzi na nurtujące pytania. To opowieść, od której nie sposób się oderwać, emocjonalny rollercoaster, który wiezie czytelnika przez różne stany – od bezradności, poprzez złość i smutek, aż po pełen nadziei spokój.









Autor: Sabina Bauman - klik zdjęcie
Copyright © 2014 Mniej niż 0 - Mini Recenzje , Blogger