Coś się dzieje w naszym domu Josh Malerman
"... Druga Mamusia chyba schowała się w szafie. Kiedyś myślałam, że tam mieszka.. Ale jednego razu, jak spytałam, co się stanie, jeśli wpuszczę ją do serca, powiedziała, że pójdę tam, skąd ona przyszła. Zamienimy się miejscami."
To było REWELACYJNE!
To jest STRASZNY horror w STRASZNYM wydaniu i z nietypową narracją, która potęguje uczucie, że na wszystko patrzy się jakby przez dziurkę w kartonowym pudełku... A w tym pudełku dzieją się STRASZNE rzeczy!
Zarąbiasty zabieg z innowacyjną narracją/mistrzostwo!/, prowadzoną przez dziecko - uwielbiam to, choć wiem, że jest to bardzo trudna sztuka, która w tym przypadku udała się w 200% i za to chyba najbardziej 10/10!
Jestem bardzo mocno zachwycona rasowością tej opowieści, która nie oszukuje - w każdym zdaniu jest naprawdę grozowa i przerażająca. W swoim spokoju relacji okiem dziecka, w swojej dziecięcej rzeczowości jest TYM BARDZIEJ przerażająca.
Proste słowa opisują demoniczne sytuacje, które od razu ułożyły mi się w głowie filmowo, z ciarami na skórze! Niektóre sceny są NAPRAWDĘ creepy, niby jednoznaczne, a jednak coś tam się jeszcze tli...
Świetne jest też to, że wszystko dzieje się od razu realnie i nie mamy wrażenia długo, że to są tylko wymysły małej dziewczynki...
Takie historie prowadzone w takim klimacie trafiają do mnie najbardziej.
Zakończenie??
MIODZIO koloru bezdennej czerni i pustki...
Ta powieść zasługuje na max punktów, bez ściemy - to fakt.
MEGA POLECAM!
MOJA OCENA: 10/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***