Cienie Pecan Hollow
"Nie ma sensu wikłać się w wyrzuty sumienia /.../ Zeżrą cię, gdy zaczniesz ich słuchać."
Świetny taki jamerykański klimat ma ta powieść, z głębszą głębią😋 Od razu nasuwają się obrazy ekranizacji i pomysły, kto mógłby zagrać mega wyrazistą główną postać Kit?
Chociaż i Manny też nasuwa parę pomysłów, jeśli chodzi o odtwórcę tej roli. A najbardziej moja ulubiona postać - Red.
Mega obrazowa i kolorowa barwnością postaci dramatyczna opowieść o niezbadanych ścieżkach losu i przypadkowych wyborach, które determinują całe życie. O Odpowiedzialności. Priorytetach. I odwadze.
Troszkę Urodzonych Morderców, Kalifornii i Dzikości serca, jeśli chodzi o relację, ale w wersji light.
"Uprawiali każdy rodzaj rabunku - kieszonkoswto, kradzież sklepową, wyłudzanie - ale nic nie kręciło go tak, jak napad z bronią na stacje benzynowe."
Toksyczna relacja która jest wyjątkowa i zdarza się bardzo rzadko.
Której nikt nie chce i o której każdy marzy.
"Tak przeraźliwie bała go się stracić, że zawarła pakt z diabłem i przegrała."
Czy można uwolnić się od psychopaty?
Lektura będzie o wiele bardziej emocjonująca dla tych dziewczyn {a może chłopaków też?}, które wiedzą, co to znaczy związek z rasowym psycholem - gładziutkim i uśmiechniętym, magnetyzującym drapieżnikiem.
Bardzo duży plus za klimat!
MOJA OCENA: 7/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
***