Ostatnia noc w Tremore Beach - Mikel Santiago
POLECAM!!!
MOJA OCENA: 9/10
" Wyszedłem spod prysznica, ogoliłem się, włożyłem czystą koszulę i marynarkę. Od czasu do czasu dobrze było odrzucić mundurek złożony z dżinsów i T-shirta. Złapałem butelkę chilijskiego wina, którą zakupiłem tego ranka w sklepie u Andy'ego, pogasiłem światła i skierowałem się do wyjścia. Klucze wisiały przy drzwiach. Włożyłem je do kieszeni spodni, położyłem rękę na gałce i poczułem, jak chłód nocy wnika w moje ciało przez zimny metal, który drżał pod palcami, bo w drzwi uderzały porywy wichury.
I wtedy właśnie to się stało. To, co tylekroć miałem później sobie przypominać. Usłyszałem głos, który powiedział:
- Nie wychodź z domu.
Głos pozbawiony twarzy. Jakby głos ducha, mówiący prosto do moich uszu. Szept jak powiew wiatru. Coś, co mówiło w moim wnętrzu: - Nie otwieraj tych drzwi. Nie tej nocy... - Moja ręka pozostała na gałce drzwi. Moje zlodowaciałe stopy niemal przylepiły się do kafli podłogi.
(...) - :)
Kompozytor Peter Harper bardzo przeżywa rozwód. W poszukiwaniu wyjścia z życiowego impasu wynajmuje dom na odludnej plaży w Irlandii i w samotności próbuje odzyskać siły twórcze i kontrolę nad własnym życiem. Niespodziewanie zostaje rażony piorunem. Przeżywa, ale w jego głowie pojawiają się niepokojące myśli. Ich bohaterami są najbliższe mu osoby: dzieci, przyjaciele, a także niezwykła kobieta, Judie, która osiedliła się w sąsiedniej wsi. Makabryczne wizje stają się jeszcze bardziej niepokojące, kiedy Peter odkrywa, że zarówno przyjazne małżeństwo Leo i Marie, jak i Judie mają swoje tajemnice…
Ebook dostępny na Legimi