Zła droga - Mikel Santiago
Wartka akcja, lekka narracja, zdarzenia szybkie, jak w kalejdoskopie - nie można się przy niej nudzić:) Jest i nawet troszkę gęsiej skórki:)
Polecam - przyjemne spędzenie popołudnia:)
"Wszystko zaczęło się od tego, że Chucks od paru dni nie dawał znaku życia. Nie odbierał telefonu, nie odpowiadał na maile ani nie przejawiał aktywności na WhatsApp, co oczywiście mogło po prostu oznaczać, że zaszył się w studiu nagrań, które sobie urządził w piwnicy, pracuje bez wytchnienia i sypia na kanapie.
Ale jeśli jednak coś mu się stało?
(...)
"... poczułem, ze ktoś chwyta mnie za brodę i zmusza do odwrócenia głowy. To był Someres. Jego oczy były puste, jak u widma, a z ran na głowie zaczynała sączyć się krew.
"posłuchaj mnie, Amandale - powiedział. - Posłuchaj mnie uważnie: pustelnia. Musicie ją odnaleźć. Teraz wszystko zależy od was. I grozi wam niebezpieczeństwo".
Cały czas we snie, zacząłem się nerwowo śmiać. Popatrzyłem w stronę fontanny w Aix-en-Provence, ale Miriam i Chucks zniknęli. Na ich miejscu siedział jakiś facet w czarnych okularach, z włosami zaczesanymi na bok.
"Kto to?" - spytałem.
"To Ojciec - odpowiedział Someres. - Trzymaj się od niego z daleka. Rozumiesz? Pożre twoją duszę. Przeżuje twój mózg."
MOJA OCENA: 6/10
Na lokalnej drodze w Prowansji z ciemności wyłania się mężczyzna, którego pojawienie się rozpętuje cały szereg dziwnych zdarzeń, zmieniając w koszmar życie pisarza Berta Amandale’a i jego przyjaciela Chucksa Basila, nieco przebrzmiałej już gwiazdy rocka.
Santiago posługuje się pozornie sielankową, a w gruncie rzeczy niepokojącą scenerią południowej Francji, aby przykuć uwagę czytelnika i wciągnąć go do lektury, której nie będzie w stanie przerwać aż do ostatniej strony.
Po międzynarodowym sukcesie Ostatniej nocy w Tremore Beach Michel Santiago potwierdza swoją drugą powieścią, że jest mistrzem w konstruowaniu kryminalnej intrygi, a jego nowa książka wciąga bez reszty czytelnika i trzyma go w jeszcze większym napięciu.
Ebook dostępny na Legimi