Historia jest. Długa. I to może mój błąd, że czytałam wszystko po kolei, dlatego chyba napiszę, że zmęczył mnie ten cykl.
Z drugiej strony, skoro był taki męczący, to dlaczego doczytałam do końca?
MOJA OCENA: 6/10
PRZEACZYTAJ FRAGMENT!
„Kim jest Tesil?..." - spytał naraz siebie, czując męczący ciężar własnego kłamstwa.
Przyjrzał się znów leżącej bezwładnie kobiecie i uczuł w piersi rozkwitające pąki współczucia. Zrobiło mu się jej żal.
Ta obca, dziwna istota piła wraz z nim, bo myślała, że dopełnia ich obopólnej umowy. Gdyby jej powiedział, że nie zamierza w nią wejść w tę noc, nie doprowadziłaby siebie do tego stanu. A teraz widział ją przed sobą - bezbronną i brzydką, niezdolną do nakrycia twarzy maską.
Bała się go.
Błagała.
Poczuł wzbierający gniew. Jego strumień przemknął po całej długości kręgosłupa i począł napinać jego mięśnie, oczyszczać zwoje nerwów rwącym strumieniem gorąca.
Usiadł na powrót na ziemi, postanawiając, że nigdy więcej nie da się jej dotknąć. Gdy jednak o poranku jej ramiona tkliwie objęły go, nie odepchnął ich. Ale nie czuł też nic -ani żalu, ani gniewu, tylko kojącą nicość. Mgła powróciła jak niezmienne fale, które po odpływie wiernie powracają na tęskniący brzeg. Fale nakryły wszelkie niemądre zalążki myśli i niepotrzebnych poruszeń. Lecz nawet kiedy mgła objęła go w pełni, gdy czucie stępiało, a jego pierś zelżała, nie mógł się pozbyć wątpliwości, że w tej szczelnej i chłodnej strukturze na zawsze już pozostanie dręcząca go i mącąca spokój wyrwa.
We śnie zobaczył jasny i szeroki pas drogi śmiejący się pustką i świstem wiatru, a przy sobie drużynę sierżanta. Zdziwił się niezmiernie, gdy nagle z jego oczu pociekły łzy. Patrzył
na pustą drogę, czekając na potężny policzek i czując nieznany dotąd dotyk prawdziwego siodła.
„Kiedy to się skończy?" - pomyślał, budząc się.
Zacisnął pięści i odetchnął głęboko, aby tylko odegnać od siebie wszelką myśl. Aby tylko nie pogrążyć się w rozważaniu, dlaczego rozkazy porucznika są tak okrutne. Zdawało mu się, że na odległej ścianie dostrzegł cień umykającego pająka."
***
Gdyby śmierć przyszła teraz w tej chwili, gdyby objęła go swymi ramionami i poczęła wysysać oddech, nawet by nie wierzgnął – oddałby się jej z pokorą i cichą radością.
Wielki Północny Ocean to pięciotomowa powieść rozgrywająca się w fikcyjnym Królestwie Eskaflonu. Rin nie może pogodzić się z wolą Dzikiego Kruka, który zamierza go odprawić. Lęk w jego sercu pogłębia się na równi z chaosem trawiącym przesiąknięte krwią ludzką ziemie królestwa. Wrogowie armii rosną w siłę, giną żołnierze, szerzą się plotki o nadchodzącej rzezi, a nawet o rzekomym powrocie samego Dżasko. Jak wielu jego synów zdoła uśmiercić Kruk, nim ostatecznie zmiażdżą oni jego potężne skrzydła?
Powieść koncentruje się na doznaniach i przeżyciach głównego bohatera, jego relacjach z innymi ludźmi i – co najistotniejsze – jego kształtującym się sposobie odbierania świata. Mówi o niekompletności bytu ludzkiego, o jego mentalnym i duchowym kalectwie.
Wielki Północny Ocean to debiutancka powieść Katarzyny Szelenbaum. Autorka zdobyła trzecie miejsce w III Ogólnopolskim Konkursie Literackim „Świetlne Pióro”, trzecie miejsce w I Ogólnopolskim Konkursie Literackim NEOpoeticoN, wyróżnienie w konkursie literackim „Totus Tuus” oraz wyróżnienie w piątej edycji konkursu „Otuleni Natchnieniem”. Jej teksty ukazały się w miesięczniku literackim „Neon” oraz w dwumiesięczniku fantastyczno-kryminalnym „Qfant”, w którym opublikowano także jeden rozdział powieści Wielki Północny Ocean.
Żołnierze zamarli z przerażenia, gdy nagle z kłębowiska ciał wypłynęła jakaś poraniona naga masa. Dopiero po chwili dotarło do nich, że ta skulona, trzęsąca się jakby z zimna, posiniaczona kula to zwinięty człowiek. Elessa omal co nie usiadł, zdjęty grozą.
Czarne jak noc włosy zakrywały twarz dygocącego stworzenia, tak bardzo teraz niepodobnego do ludzkiej istoty. Dopiero kiedy z wielkim trudem podparło się ono na łokciach i spróbowało przyklęknąć, upewnili się, że ma ludzkie ciało. Rin zakrył oczy i upadł na kolana. Wolał umrzeć niż widzieć coś tak bluźnierczego i niepojętego!
Cykl: Wielki Północny Ocean (tom 3)