Cykl Nibynoc Jay Kristoff
NIBYNOC
"Nigdy się nie wzdragaj. - Zimny szept w uchu. - Nigdy się nie lękaj. I nigdy, przenigdy nie zapomnij. Dziewczynka powoli skinęła głową. Wypuściła nadzieję wraz z oddechem. I patrzyła, jak jej ojciec umiera."
Są książki fantasy, które się po prostu czyta i ślad po nich nie zostaje.
Są książki fantasy, które się CZYTA i ślad po nich zostaje. Gdzieś tam.
I są książki, które się POŁYKA w całości.
I to jest właśnie taka opowieść. Odstraszająco monumentalna liczba stron /choć nie tak bardzo, jak u Simmonsa np. XD/ okazuje się jedynie zachętą, która znika w przeciągu zbyt krótkiej doby!
Bo jak to powiedział bibliotekarz w tej historii: "Za dużo książek. Za mało stuleci", to w przypadku tej opowieści można by śmiało napisać: "Za mało tomów. Za dużo nadziei na więcej."
Mało zachęcający początek, który spowodował, że PRAWIE PRAWIE odłożyłabym to arcydzieło, zapowiada jednak...
... rewelacyjny 1 tom, z nietypowymi pomysłami /kocham ideę Pomroków/.
"Nie-kot patrzył na dziewczynę nie-oczami. Czekał cierpliwie, jak zawsze. Na nadejście snów. Na szansę, żeby rozerwać koszmary, które prześladowały ją każdej nibynocy, odkąd poczuł jej wezwanie. Od tamtego czasu każdej nibynocy siadywał obok niej, gdy zasypiała. Rosnąc w siłę z każdym kęsem."
Szkoła prawie jak u Harrego Pottera, tylko w wersji dark nightmare.
Cudowny klimat!
Błyskotliwa narracja, z pewną dozą light urban fantasy, która jednak tylko nieco rozrzedza ciężar samej opowieści.
"Jeśli Zemsta ma matkę, to ma ona na imię Cierpliwość."
Rewelacyjna kontynuacja Nibynocy.
O gwiazdkę mniejsza ocena, ponieważ było mniej zaskoczeń, którymi część pierwsza kipiała!
Akcja dzieje się 4 lata później, więc dzieciństwo już minęło.
Teraz jest tylko czas na zemstę. A żeby ją osiągnąć, potrzeba... walki i krwi.
Ta część taka bardzo gladiatorska, ale nie pozbawiona charakteru, emanującego z pierwszej części. Są nowe przyjaźnie, są zdrady, są miłości.
"Najjaśniejszy płomień wypala się najszybciej. Ale kryje się w nim ciepło, które może ogrzewać całe życie. Nawet z miłości, która trwa jedną nibynoc. Dla ludzi takich, jak my nie ma obietnic na zawsze."
Czy cel został osiągnięty?
Czy tajemnica pomrocza została rozwikłana?
Polecam! Należy czytać w kolejności!
Córka powieszonego zdrajcy, Mia Corvere, ledwie uchodzi z życiem po nieudanej rebelii jej ojca. Samotna i pozbawiona przyjaciół ukrywa się w mieście wzniesionym z kości martwego boga. Ścigają ją senat i dawni towarzysze jej ojca. Jednakże jej dar rozmawiania z cieniami doprowadza ją do drzwi emerytowanego zabójcy i otwiera przed nią przyszłość, jakiej nigdy sobie nie wyobrażała.
Szesnastoletnia Mia zgłębia teraz tajniki fachu u najbardziej niebezpiecznych zabójców w całej Republice – w Czerwonym Kościele. W salach Kościoła czeka ją wiele zdrad i prób, a porażka oznacza śmierć. Jeśli jednak przetrwa inicjację, zostanie przyjęta w poczet wybrańców Pani od Błogosławionego Morderstwa i znajdzie się o krok bliżej tego, czego naprawdę pragnie
Jej pozycja jest niepewna, a w dodatku nadal daleko jej do pomszczenia brutalnej śmierci członków rodziny. Po śmiercionośnej potyczce z dawnym wrogiem Mia zaczyna nabierać podejrzeń co do motywów, jakie kierują samym Czerwonym Kościołem.
Kiedy staje się wiadome, że finał wielkich igrzysk w Bożogrobiu zaszczycą swoją obecnością konsul Scaeva i kardynał Duomo, Mia postanawia przeciwstawić się Kościołowi i sprzedaje się do niewoli, żeby mieć szansę dopełnić obietnicy, którą złożyła w dniu, kiedy straciła wszystko.
Na piaskach areny znajduje nowych sprzymierzeńców, zaciętych rywali i jeszcze więcej pytań na temat swoich dziwnych związków z cieniami. Jednakże w miarę jak ujawnianą są spiski i sekrety, w murach kolegium rośnie liczba ofiar. Mia będzie zmuszona wybierać między lojalnością a zemstą.
Największe igrzyska w historii Bożogrobia zakończyły się najbardziej zuchwałymi mordami w dziejach Republiki Itreyańskiej.
Mia Corvere, gladiatorka, zbiegła niewolnica i niesławna zabójczyni musi uciekać. Ponieważ ścigają ją Ostrza Czerwonego Kościoła i żołnierze z legionu Luminatii, być może nigdy nie opuści żywa Miasta Mostów i Kości. Jej mentor Mercurio wpadł w ręce wrogów. Własna rodzina życzy jej śmierci. Jej największy wróg, konsul Julius Scaeva, jest o włos od przejęcia całkowitej władzy w Republice.
Jednakże w trzewiach miasta czeka mroczny sekret. Razem ze swoją kochanką Ashlinn, bratem Jonnenem i tajemniczym dobroczyńcą z zaświatów. Mia musi wyruszyć w niebezpieczną podróż przez Republikę w poszukiwaniu odpowiedzi na zagadkę własnego życia. Arcymrok nadchodzi. Być może. to już ostatni raz noc zapada nad Republiką.
Czy Mia przeżyje w świecie, w którym nawet światło dnia musi umrzeć?