"A DZIŚ ŻEM SE CZYTŁA/LUKŁA..."
CZYTAJ ZA DARMO!
Statystyki
SZUKAŁKA
października 03, 2017
4/10
,
fakty
,
kryminał
,
LEGIMI
,
Rodzinny interes
,
sensacja
,
thriller
Nie mam nic do dodania.
Dalszy ciąg najnudniejszej rodzinnej historii, jaką czytałam...
Nie polecam, ale też nie zabraniam czytać.
MOJA OCENA: 4/10
PRZECZYTAJ FRAGMENT!
Czarne dziury
Krew.
Leo nigdy nie zastanawiał się nad tym, że jest aż tak czerwona.
Ani nad tym, ile jej jest w kobiecym ciele.
Wystarczająco dużo, aby zabrudzić całą kuchnię, przedpokój i schody na trzech kondygnacjach, aż do wyjścia. Mimo to krwi zostało w niej tyle, że zdążyła uciec.
Szmata, którą trzyma w ręce, robi się coraz bardziej mokra. Leo napręża plecy, zapiera się stopami, pochyla nad podłogą, na której leży plastikowy chodnik, i usuwa ostatnią plamę. Wyciska ścierkę do wiadra z ciepłą, spienioną wodą, przysuwa się do progu i czyści zalepione szczeliny.
To wszystko wydarzyło się tutaj. Jak to w rodzinie.
Mama skomlała jak ranne zwierzę. Odwróciła się i wybiegła z domu przerażona widokiem krwi, którą on próbuje teraz usunąć, żeby nie została po niej ani jedna plamka.
Leo podnosi się z podłogi i prostuje nogi. Długo były zgięte, bo przez cały czas trwał w tej pozycji. To dziwne. Powinien być zmęczony, a tymczasem czuje się ożywiony, w pewnym sensie podekscytowany, a zarazem spokojny. Silniejszy niż kiedykolwiek wcześniej. Myśli ma jasne i dokładnie wie, co ma zrobić. Tego uczucia nie da się porównać z żadnym innym...no, może podobnie czuł się wtedy, gdy pierwszy raz napił się alkoholu. Trochę przesadził i po prostu się upił. Ale to, czego doświadcza teraz, to zupełnie inne uczucie. Jest bardziej dogłębne, łagodne w środku i twarde na zewnątrz.
W kuchennym oknie, które wychodzi na ulicę, wiszą kraciaste firanki. Leo wygląda na dwór. Szuka wzrokiem matki, ale nigdzie jej nie widać.
Są za to plamy.
I ojciec (...)
***
Leo wyciera z krwi podłogę w przedpokoju. Ma czternaście lat i sprząta po swoim ojcu. Ostatni raz. Ojciec poszedł do więzienia, mama leży w szpitalu. On i jego młodsi bracia zostali sami i teraz musi się nimi zaopiekować. Już wie, jak to zrobi. Nałoży maskę i zrobi swój pierwszy w życiu skok.
Kiedy ma już na koncie całą serię napadów na banki, trafia do więzienia. Na wolność wychodzi po wielu latach. Teraz ma tylko jeden cel w życiu: popełnić przestępstwo doskonałe i zabrać to, co nie istnieje ‒ pieniądze, o których społeczeństwo zdążyło już zapomnieć.
Tym razem nie zamierza angażować swoich braci ani zostawić śladów, po których policja mogłaby go odnaleźć. Niespodziewanie sytuacja się komplikuje i do akcji wkracza inspektor policji kryminalnej, John Broncks. Zmieniają się reguły gry: „Jeśli ty wkręcisz w sprawę mojego brata, ja wkręcę twojego”.
Cykl: Rodzinny interes (tom 2)
ZGARNIJ EBOOKA Z