"A DZIŚ ŻEM SE CZYTŁA/LUKŁA..."

CZYTAJ ZA DARMO!

Statystyki

SZUKAŁKA

Mroczny zakątek - Gillian Flynn

Nie tak dobra, jak Ostre Przedmioty, ale też trzyma poziom. Zdecydowanie wyróżniająca się spośród populistycznych czytadełek - z charakterkiem:-)

MOJA OCENA: 7/10

PRZECZYTAJ FRAGMENT!
"Jest we mnie nikczemność, namacalna jak wewnętrzny organ. Rozetnijcie mi brzuch, a wypadnie na zewnątrz – ciemna i mięsista plaśnie o podłogę, a wówczas będzie można ją rozdeptać. Zrodziła się z krwi Dayów. To ona niesie w sobie jakieś zło. 
Nigdy nie byłam słodką, małą dziewczynką, a po morderstwach stałam się znacznie gorsza. Sierotka Libby zmieniła się w istotę ponurą i bezwolną – przerzucaną pomiędzy dalszymi i bliższymi
krewnymi, dorastającą w mieszkalnych przyczepach i próchniejących ranczerskich bungalowach, rozsianych po rozmaitych zakątkach Kansas. 
Oto ja: idę do szkoły w znoszonych ubraniach, odziedziczonych po nieżyjących siostrach – bluzki z musztardowymi plamami pod pachami; spodnie komicznie wiszące na tyłku, podtrzymywane przez złachany pasek, ściągnięty na ostatnią dziurkę. Na zdjęciach klasowych mam zawsze potargane włosy – zapinki wiszą luźno na niechlujnych strąkach, niczym złapane w pułapkę obiekty latające – i worki pod oczami jak u notorycznej pijaczki.
Niewykluczone, że skrzywienie ust jest namiastką uśmiechu. Ale tylko niewykluczone. 
Nie byłam uroczym dzieckiem i wyrosłam na wysoce niesympatyczną kobietę. Gdyby wiernie odmalować moją duszę, z pewnością miałaby kły.
* * *
W paskudny, marcowy poranek przemoczony deszczem leżałam w łóżku i rozmyślałam o samobójstwie. 
To moje ulubione hobby. Często popołudniami oddaję się takim marzeniom: lufa strzelby w ustach, huk wystrzału, odskakująca głowa, rozbryzg krwi na ścianie. Potem kilka pytań: „Czy chciała zostać skremowana? Kto przyjdzie na pogrzeb?”. Nikt nie umiałby odpowiedzieć. Owi dociekliwi,
kimkolwiek by byli, spoglądaliby po sobie nieśmiało, wbijali wzrok w podłogę i własne buty. W końcu zapadłaby cisza i trwała tak długo, aż ktoś dziarsko zaproponowałby kawę i zaczął energicznie łomotać naczyniami w kuchni. Kawa świetnie się komponuje z nagłą, tragiczną śmiercią.
Wysunęłam stopę spod kołdry, ale nie mogłam się zmusić do postawienia jej na podłodze. Przypuszczam, że cierpię na depresję. Przypuszczam, że cierpię na depresję od dwudziestu czterech lat. Czuję, że gdzieś w środku mojego dziecinnego, karłowatego ciała drzemie lepsza
wersja mnie samej – może ukryta za wątrobą lub przyczepiona do skrawka śledziony – taka Libby, która nakazuje mi wstać z wyra, podjąć działanie, dorosnąć, zmienić swoje życie. Ale nikczemność zazwyczaj wygrywa.
Kiedy miałam siedem lat, mój brat zaszlachtował moją rodzinę. Mama i dwie siostry nagle zostały unicestwione – zastrzelone, zarąbane siekierą, uduszone. Po tym już nic nie musiałam robić, nikt niczego ode mnie nie oczekiwał."


***

Co naprawdę wydarzyło się tej nocy, kiedy zamordowano matkę i dwie starsze siostry Libby Day?
Libby Day była małą dziewczynką, gdy zamordowano jej matkę i dwie starsze siostry. To jej zeznania doprowadziły do skazania jej piętnastoletniego brata Bena na dożywocie.
Dziś, po dwudziestu pięciu latach, Ben nadal siedzi w więzieniu, a Libby desperacko potrzebuje pieniędzy. Kiedy więc członkowie Klubu Zbrodni, stowarzyszenia, które fascynuje się tajemniczymi zabójstwami uznają, że Ben został niesłusznie skazany i proponują jej pieniądze w zamian za pomoc w jego uwolnieniu, Libby nie może się nie zgodzić. Musi poradzić sobie z demonami przeszłości, ocenić, co naprawdę pamięta z tamtej nocy, a co wmówiono jej w trakcie śledztwa i wreszcie poznać prawdę o swojej rodzinie. Czy brutalnego morderstwa dopuścił się brat, posądzany o satanizm? Czy śledczy popełnili błąd? 








Autor: Sabina Bauman - klik zdjęcie
Copyright © 2014 Mniej niż 0 - Mini Recenzje , Blogger