"A DZIŚ ŻEM SE CZYTŁA/LUKŁA..."

CZYTAJ ZA DARMO!

Statystyki

SZUKAŁKA

Szkoła wyprzedzania Joanna Krystyna Radosz

"Na pogrzebie Władimira Kazdrowicza pojawił się cały Petersburg." 

Tak zaczyna się ten prawie rosyjski kryminał.

Ten, kto zna twórczość autorki wie o jej fascynacji.
Jakiej?
Fascynacji zawodami żużlowymi. Powstało kilka tomików w tych klimatach.
W tym przypadku mamy do czynienia z wypasioną powieścią: połączeniem adrenaliny, sportu z dramatami rodzinnymi, intrygami i tajemnicami.
To taka żużlowa wersja Ojca chrzestnego:)

Czy warta czytnięcia?

Warta.
I choć w moim przypadku tematyka KOMPLETNIE nietrafiona (wielbię zupełnie inne kategorie literackie), to jednak historia wciągnęła mnie, głównie dzięki pewnemu kluczykowi do zagadkowej rodzinnej skrytki.

Minusem (w moim odczuciu) jest rozwlekła narracja, która generalnie współgra z akcją, która w założeniu (tak sugeruje tematyka powieści:sport, adrenalina, współzawodnictwo) powinna być szybka.
A nie była.

Intryga była nawet i ciekawa, całość wymyślona dobrze, ale wykonanie usypiało mnie nie raz i tylko ten kluczyk ratował początkowo sytuację;)

Rosyjskie klimaty, dla niektórych czytelników urokliwe, mnie rozpraszały - nie czułam się w nich jak w domu.
Ale ja nie lubię nigdzie wyjeżdżać, więc...)

Jednakże.

Akcja rozkręca się w miarę czytania i chaotyczność zaczyna nabierać całkiem ciekawych kształtów.

Obiektywnie rzecz ujmując: znawcy twórczości autorki, będący przyzwyczajeni do jej "pióra" z pewnością nie poczują zawodu.

Pozostali czytelnicy powinni spróbować zajrzeć w głąb jednym okiem - a nóż widelec znajdą tam coś dla siebie?

Okładka bardzo dobra.

MOJA OCENA 6/10


PRZECZYTAJ FRAGMENT!


***


Dymitr przed laty porzucił Petersburg i nie zamierzał tam wracać. W pełni odpowiada mu życie prezesa prowincjonalnego klubu żużlowego, zajętego wychowaniem przybranego syna i imprezowaniem z bogatym przyjacielem. Tego nastawienia nie zmienia nawet pojawienie się w ekipie zbyt poważnej jak na swój wiek psycholożki, która wydaje się nadto uważnie śledzić każdy jego krok. Kiedy na sportowe terytorium wkracza starszy brat Dymitra, a umierający ojciec zostawia w spadku kluczyk do skrytki na jednym z petersburskich dworców, przeszłość upomina się o swoje. Stawką w tej grze jest już nie honor, ale życie…

Niechciany syn oligarchy, początkujący żużlowiec i uparta Ukrainka, która w imię naukowej kariery zaprzyjaźni się nawet ze znienawidzonym sportem. Do tego ekscentryczny miliarder bez pomysłu na to, co zrobić z odziedziczoną fortuną. Czy taka drużyna wystarczy, by odkryć tajemnicę śmierci „ojca Petersburga”? I czy ta trochę niebezpieczna misja nie sprawi, że skończą… trochę martwi?


AUTOR




Autor: Sabina Bauman - klik zdjęcie
Copyright © 2014 Mniej niż 0 - Mini Recenzje , Blogger